Sajfutdinow: Cieszę się z tego podium

Emil Sajfutdinow może być w pełni zadowolony z ostatniej rundy cyklu Grand Prix. Rosjanin zakończył turniej we włoskim Terenzano na wysokim drugim miejscu.

W tym artykule dowiesz się o:

- Być może uda mi się jeszcze w tym sezonie wywalczyć parę podium. Mój team pracuje naprawdę ciężko, a ja czuję się coraz mocniej. W Cardiff damy z siebie wszystko. Jest to przepiękne miasto z torem, który mi odpowiada - powiedział Emil Sajfutdinow na łamach speedwaygp.com i dodał: - Podczas meczów ligowych udaje nam się znajdować najlepsze ustawienia i dokonujemy udanych wyborów co do silników. Nie jest łatwo w tym roku jeśli chodzi o nowe tłumiki. Musisz do nich dopasować naprawdę dobry silnik.

Żużlowiec bydgoskiej Polonii chwali swój team. - Wraz ze swoim teamem pracujemy bardzo ciężko, bo za każdym razem chcemy wygrywać. W Terenzano wszystko poszło po mojej myśli. Trening przed Grand Prix wypadł dobrze, znaleźliśmy odpowiednie ustawienia sprzętu i w sobotę czułem się szybki - dodaje.

Młody żużlowiec, który ma już na swoim koncie wiele sukcesów był bardzo bliski triumfu w Grand Prix Włoch. - W pierwszej odsłonie biegu finałowego wyszedł mi start, ale na pierwszym łuku miałem kontakt z Vaculikiem, który ostatecznie upadł. W powtórce nie wystartowałem już tak dobrze, ale ogólnie mogę być zadowolony z drugiego miejsca na podium. Jest to mój pierwszy finał w tym sezonie. To wielki sukces dla mnie, dla sponsorów i dla mojej rodziny - zakończył Sajfutdinow, który w wielkim finale musiał uznać wyższość jedynie Antonio Lindbaeckiem.

Sajfutdinow (z lewej) w Terenzano przegrał jedynie z Antonio Lindbaeckiem
Sajfutdinow (z lewej) w Terenzano przegrał jedynie z Antonio Lindbaeckiem
Źródło artykułu: