Piotr Szymański: Wszystkie propozycje wejdą w życie

W poniedziałek GKSŻ spotkała się w Łodzi na zebraniu z przedstawicielami klubów pierwszej i drugiej ligi. Podczas tego spotkania debatowano nad zmianami w regulaminie, które niebawem wejdą w życie.

- Myślę, że to spotkanie i ta dyskusja pozwoli trochę na uproszczeniu sportu żużlowego, żeby ten kibic, a właściwie już wszyscy, nie gubili się w tym regulaminie. Chodzi nam o to, aby to wszystko uprościć pod kątem regulaminu. Ja jestem wychowany na żużlu z lat osiemdziesiątych, kiedy jeździła m.in. Gwardia Łódź i wtedy regulamin był dla mnie, jako kibica, bardziej przystępny i zrozumiały. Dzisiaj nie każdy może zrozumieć zawiłość tego regulaminu. Dlatego chcemy to uprościć, aby dla wszystkich było łatwo przyswajalne - powiedział po poniedziałkowym spotkaniu Piotr Szymański.

Piotr Szymański podczas spotkania w Łodzi
Piotr Szymański podczas spotkania w Łodzi

Jak powiedział przewodniczący GKSŻ, wszystkie propozycje, które zostały przedstawione na spotkaniu, wejdą w skład nowego regulaminu. - Te wszystkie propozycje z ustawy jeszcze dzisiaj wejdą w życie. Nie będę podawał po kolei, ale wszystko, co jest podane jako temat spotkania, wszystko to zostało zatwierdzone i wejdzie to w życie.Będzie możliwość użytkowania polskiego zawodnik do 23. roku życia pod "ósemką". Nie ma ZZ, KSM, jest możliwość doboru piątki dowolnych zawodników, a na „ósemkę” wchodzi ten trzeci Polak. Powraca tabela z lat 90. i siódmy bieg będzie juniorski - mówił. - To była propozycja komisji, myśmy je wszystkie przygotowali. Wiadomo, że nie wszyscy się ze wszystkim zgadzali tutaj. Ale to komisja decyduje, ma prawo głosu, bo to są nowe zmiany, a nie zmiany, które mają być w kolejnych latach zatwierdzone. W każdym przypadku większość klubów była za zmianami. Oczywiście zmieniały się opcje i osoby, które były za danym punktem. Wszystko będzie zatwierdzone i przygotowane w nowym regulaminie - dodał.

Najważniejszym tematem poruszonym na spotkaniu w Łodzi była sprawa połączenia pierwszej i drugiej ligi. Z tym pomysłem zgadza się większość zespołów, lecz żeby wszedł on w życie, zgodę musi wyrazić każda drużyna. - Na ten temat debatowaliśmy najdłużej ze wszystkich, blisko półtorej godziny. Większość klubów obecnych na spotkaniu jest za. Przeciw jest tylko Grudziądz. Natomiast Lublin odniósł się w ten sposób, że jeżeli wszyscy będą chcieli, to w tym momencie on też się przychyli do tego, aby ta zmiana była. Na chwilę obecną, zgodnie z zarządzeniem zarządu głównego Polskiego Związku Motorowego, nie można zmieniać zasad w trakcie gry. Jeżeli byśmy je zmienili teraz, a wiemy, że regulamin na przyszły sezon przewiduje trzy ligi, to w tym momencie Grudziądz i inne kluby mają prawo zaskarżyć decyzję do trybunały, który z pewnością przyzna im rację. W związku z tym, na chwilę obecną, być może jeszcze się to zmieni, bo jest jeszcze trochę czasu. Ale uważam, że dla nas medialnie, marketingowo i biznesowo jest dla nas dużą przeszkodą. Dlatego na chwilę obecną są trzy ligi. A ja mam trochę obaw, że może wszystkie kluby nie wystartują i znowu będzie odbijało się na komisji tym, że znowu spotkamy się w marcu przyszłego roku i będziemy myśleć, co wtedy zrobić. Bo może być trzy kluby mniej, albo dwa, a może jeden więcej. Tak naprawdę tego nie wiemy na chwilę obecną. Na dzień dzisiejszy pozostają trzy ligi, chyba, że w tym temacie jeszcze się coś zmieni lub zmieni zdanie Grudziądz - zakończył.

Źródło artykułu: