Orły od krok od Ekstraligi - relacja z meczu Lokomotiv Daugavpils - Lechma Start Gniezno

W meczu 15. kolejki I ligi ekipa Lokomotivu Daugavpils przegrała na własnym torze z Lechma Startem Gniezno 40:50. Zwycięstwo znacznie zbliżyło gnieźnian do upragnionego awansu do Ekstraligi.

Na ostatnich zawodach żużlowych tego sezonu w Daugavpils na trybunach zasiadło tylko 3000 widzów, w tym prawie 20-osobowa grupa kibiców z Gniezna. Mimo słonecznej pogody było dość zimno i wiał mocny wiatr. Dla gości był to bardzo ważny mecz w kontekście awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Sam skład desygnowany przez sztab szkoleniowy Lechmy Startu pokazywał, że przyjezdni mają tylko jeden cel - zwycięstwo na Łotwie.

Po raz kolejny gnieźnianie zdecydowali się postawić na Alesa Drymla. Był to bardzo dobry wybór, bowiem reprezentant Czech podczas zeszłotygodniowego finału Indywidualnych Mistrzostw Europy pokazał, że bardzo dobrze radzi sobie na torze w Daugavpils. Starszy z braci Drymlów uległ wówczas jedynie doskonale znającemu ten owal Grigorijowi Łagucie. Podobnie było i tym razem. Dryml w swoich pierwszych czterech wyścigach nie zaznał goryczy porażki i wywalczył 10 punktów i dwa bonusy. Jedynym zawodnikiem Lechmy Startu, który na Łotwie spisał się poniżej oczekiwań był Adam Skórnicki, który wywalczył zaledwie 2 "oczka" i dwa bonusy.

W druzynie gospodarzy do dobrej formy powrócił Roman Povazhny. Kolejne udane zawody na swoim torze zaliczył Kjastas Puodżuks. Z problemami sprzętowymi zmagał się Andrzej Lebiediew, który dwukrotnie nie kończył wyścigów z powodu defektu motocykla. Znacznie więcej oczekiwano od Jewgienija Karawackisa oraz Wiaczesława Gieruckisa. Szczególnie zawiódł ten drugi, bowiem w ostatnich zawodach przyzwyczaił kibiców w Daugavpils do znacznie większej zdobyczy punktowej.

Chociaż drużyna Lokomotivu poniosła już trzecia z rzędu porażkę na własnym torze, to spotkanie rozpoczęła jak zawsze od mocnego uderzenia. Start biegu pierwszego pewnie wygrał Lebiediew, a Iwan Pleszakow na pierwszym łuku wyprzedził Oskara Fajfera i gospodarze dość nieoczekiwanie pewnie dowieźli do mety podwójne zwycięstwo.

Na początku zawodów wszystkie mijanki miały miejsce wyłącznie na pierwszym okrążeniu. Tak było w biegu numer dwa, w którym Mikael Max na pierwszym wirażu wyprzedził swojego rodaka Antonio Lindbaecka, czy w trzeciej gonitwie, kiedy to Dryml szybko uporał się z Puodżuksem. Było to jednocześnie pierwsze biegowe zwycięstwo gości. Kolejne dwa biegi zakończyły się triumfami gospodarzy i po pięciu wyścigach przewaga Łotyszy wynosiła 8 punktów.

Od tego momentu drużyna z Gniezna zabrała się do odrabiania strat. Po dziewiątej gonitwie Orły wyszły na pierwsze w tym meczu prowadzenie i nie oddały go do końca spotkania. Co więcej, ekipa z pierwszej stolicy Polski systematycznie powiększała swoją przewagę i już przed biegami nominowanymi była pewna zwycięstwa za 3 punkty, które otworzyło jej bramy do awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Lechma Start Gniezno - 50

1. Antonio Lindbaeck - 12 (2,2,2,3,3)
2. Adam Skórnicki - 2+2 (1*,0,1*,0)
3. Scott Nicholls - 10+2 (1,2*,3,2,2*)
4. Ales Dryml - 10+2 (3,3,2*,2*,0)
5. Bjarne Pedersen - 11 (1,3,3,3,1)
6. Oskar Fajfer - 3 (1,1,1)
7. Maciej Fajfer - 2+1 (0,0,2*)

Lokomotiv Daugavpils - 40
1. Mikael Max - 8 (3,2,1,1,1)
2. Jewgienij Karawackis - 0 (0,0,0,-,-)
3. Kjastas Puodżuks - 11 (2,3,1,2,3)
4. Wiaczesław Gieruckis - 1 (0,1,0,-)
5. Roman Povazhny - 12+1 (3,1,3,3,2*)
6. Iwan Pleszakow - 2+1 (2*,0,0)
7. Andrzej Lebiediew - 6+1 (3,2*,0,1,d,d)

Bieg po biegu:
1. (71,46) Lebiediew, Pleszakow, O. Fajfer, M. Fajfer 5:1
2. (70,55) Max, Lindbaeck, Skórnicki, Karawackis 3:3 (8:4)
3.
(70,54) Dryml, Puodżuks, Nicholls, Gieruckis 2:4 (10:8)
4.
(70,33) Povazhny, Lebiediew, Pedersen, M. Fajfer 5:1 (15:9)
5.
(69,07) Puodżuks, Lindbaeck, Gieruckis, Skórnicki 4:2 (19:11)
6.
(69,17) Dryml, Nicholls, Povazhny, Pleszakow 1:5 (20:16)
7.
(70,06) Pedersen, Max, O. Fajfer, Karawackis 2:4 (22:20)
8.
(69,77) Povazhny, Lindbaeck, Skórnicki, Lebiediew 3:3 (25:23)
9.
(69,49) Nicholls, Dryml, Max, Karawackis 1:5 (26:28)
10.
(70,45) Pedersen, M. Fajfer, Puodżuks, Gieruckis 1:5 (27:33)
11.
(69,11) Povazhny, Nicholls, Lebiediew, Skórnicki 4:2 (31:35)
12.
(69,06) Lindbaeck, Puodżuks, O. Fajfer, Pleszakow 2:4 (33:39)
13.
(69,81) Pedersen, Dryml, Max, Lebiediew (d4) 1:5 (34:44)
14.
(69,21) Lindbaeck, Nicholls, Max, Lebiediew 1:5 (35:49)
15.
(69,41) Puodżuks, Povazhny, Pedersen, Dryml 5:1 (40:50)
Najlepszy czas dnia

uzyskał w biegu dwunastym Antonio Lindbaeck - 69,06 sek.
Sędziował:
Jerzy Najwer
Widzów:
3000
Startowano według I zestawu

Komentarze (34)
avatar
zico
10.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W latach 1996-99 czerwono-czarni większość sukcesów odnieśli poza rozgrywkami ligowymi. W finale MPPK'96 para gnieźnian zdobyła srebrny medal, a w 1998 Krzysztof Jabłoński stanął w Pile na drug Czytaj całość
avatar
Raf123
10.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Centralne uroczystości związane z awansem do Eligi odbędą się w remizie OSP w Łubowie. 
avatar
Magik
10.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale ciekawa jest liga w tym sezonie^^ 
avatar
krynston
10.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla Startu. Teraz ostatni mecz z wami o wszystko i wiele może się wydarzyć. Mecz będzie zacięty- decydująca może być presja na zawodnikach. Lublin nie ma takiego ciśnienia na awans j Czytaj całość
avatar
Magik
10.09.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bójcie się CHAMY do Ekstraligi wracamy!!!