Jason Crump w rywalizacji najlepszych żużlowców świata osiągnął wszystko. Zdobył 10 medali IMŚ z rzędu - trzy razy był mistrzem, pięciokrotnie stawał na drugim stopniu podium i dwa razy zdobywał brązowy medal. Może się więc czuć zawodnikiem spełnionym. Niestety, kolejne zawody cyklu Grand Prix ruszą już bez Australijczyka.
- To suwerenna decyzja Jasona i trzeba ją po prostu uszanować. Nie mnie oceniać postanowienie Crumpa - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Dariusz Śledź, trener PGE Marma Rzeszów, polskiego klubu Jasona Crumpa. - Jason zdobył w Grand Prix wszystko, co było do zdobycia, pobił przy okazji wiele rekordów. Jest zawodnikiem spełnionym. Być może brakuje mu już motywacji do podjęcia walki o kolejne mistrzostwo. Ale - jak wspomniałem - to jego decyzja i trzeba ją uszanować - dodaje były żużlowiec.
Dariusz Śledź nie ukrywa, że bardzo mu będzie brakowało Jasona Crumpa w kolejnych turniejach żużlowej elity. - Kiedy padają słowa Grand Prix od razu na myśl nasuwa się nazwisko Jasona Crumpa. Australijczyk zawsze będzie kojarzył się z tym cyklem. Wielka więc szkoda, że zabraknie go już w mistrzowskich turniejach. Wygrał wiele turniejów, bardzo często jechał w finale. A kiedy miał słabszy dzień "kręcił" się obok półfinałów. Trudno sobie wyobrazić zawody Grand Prix bez Jasona - zakończył Dariusz Śledź.