Dwóch uczestników przyszłorocznego cyklu Grand Prix wyłoniono po czterech biegach dodatkowych. Jednym ze szczęśliwców, który zapewnił sobie awans do elity był Matej Zagar, który w przyszłym roku powróci do elity po kilku sezonach przerwy. W przeszłości Słoweniec stawał nawet na podium zawodów GP. Zagar nie ukrywał radości z udanego występu na torze w Gorican. - To wspaniałe uczucie powrócić do cyklu Grand Prix. Daje mi to dodatkową motywację do przygotowania do kolejnych startów. Chciałem powrócić do elity, gdyby było inaczej nie startowałbym w eliminacjach. Nie chcę nic zmieniać przed nowym sezonem. Chcę jedynie zdobywać jak najwięcej punktów, tak aby mój kraj był ze mnie dumny - przyznał słoweński żużlowiec.
Zagar od kilku lat jest najlepszym żużlowcem w swojej ojczyźnie. Słoweniec ma nadzieję, że jego dobre występy dadzą impuls do rozwoju żużla w tym kraju. - Jestem dumny, że będę reprezentował Słowenię w cyklu Grand Prix. Mam nadzieję, że wielu fanów z mojego kraju będzie mnie wspierać w walce o medale mistrzostw świata. To wiele dla mnie znaczy i zrobię wszystko, aby pomóc w rozwoju żużla w Słowenii. To jest krok naprzód dla innych zawodników. Nie jesteśmy krajem, który nie wie jak się jeździ na żużlu - powiedział Zagar.