Nijaki nowy mistrz świata? - czyli ile punktów potrzebne było do tytułu

Chris Holder, lider klasyfikacji GP 2012 zdobywał do tej pory średnio prawie 14 punktów na turniej. W minionych latach mistrz świata notował lepszą przeciętną. Ten sezon jest jednak bardzo wyrównany.

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik

Od czasu wprowadzenia obecnego systemu naliczania punktów w cyklu Grand Prix, gdzie tak naprawdę do końcowej klasyfikacji liczy się każdy wyścig, a podwójnie premiowane są tylko finały, zdecydowanym rekordzistą jeśli chodzi o wynik na koniec sezonu jest Nicki Pedersen. Duńczyk w 2007 roku wywalczył mistrzostwo świata, zdobywając aż 196 punktów w 11 turniejach, co daje średnią 17,8 pkt na jedne zawody.

Do wyczynu Nickiego Pedersena nikt się póki co nie zbliżył. Drugie miejsce w tej klasyfikacji zajmuje także… Nicki Pedersen. W 2008 roku mistrzostwo dały mu 174 punkty, zdobyte w 11 turniejach. Średnio więc trzykrotny mistrz świata zdobywał w turnieju 15,8 punktu.

Być może zagrozić Duńczykowi w tej statystyce mógł Greg Hancock w 2011 roku. Amerykanin w 11 turniejach zdobył wówczas 165 punktów, czyli średnio 15 na jedne zawody. Pamiętajmy jednak, że w tamtym sezonie turnieje w Goeteborgu i Gorzowie przerwano po czterech seriach, więc "Herbiemu" kilka a może nawet kilkanaście punktów przeszło koło nosa.

Tomasz Gollob w 2010 roku mistrzowską koronę zdobył z dorobkiem 166 punktów w 11 turniejach, co daje przeciętną 15,1 punktu na imprezę. Warto zaznaczyć, że polski mistrz świata ostatni turniej w Bydgoszczy odjechał ze złamaną nogą, wycofując się w trakcie zawodów. W normalnej dyspozycji na swoim obiekcie Gollob mógł zdobywać w okolicach 20 punktów.

Najmniej punktów spośród ostatnich mistrzów, wyłanianych według obowiązujących zasadach zdobył w 2009 roku Jason Crump. Australijczyk w 11 turniejach zebrał 159 punktów, czyli przeciętnie 14,5 pkt. Wówczas tak naprawdę Crump mistrzostwo zapewnił sobie dzięki fenomenalnej jeździe w pierwszych 7 turniejach, po których miał aż 126 punktów. W ostatnich czterech startach - także z uwagi na kontuzje - uzbierał zaledwie 33 "oczka".

Wszystkie wyżej wymienione sezony miały jednak praktycznie tylko jednego dominatora. Ten rok w cyklu Grand Prix jest niezwykle wyrównany. Każdy może wygrać z każdym, a sporo zamieszania w poszczególnych turniejach zrobili żużlowcy rezerwowi (Martin Vaculik, Krzysztof Kasprzak), a także startujący z dziką kartą (Michael Jepsen Jensen, Bartosz Zmarzlik, Jurica Pavlic , Thomas H. Jonasson), którzy urwali punkty faworytom z czołówki. W efekcie po 11 turniejach, czyli tylu, ile liczyły ostatnie cykle Grand Prix liderem jest Chris Holder z dorobkiem 145 punktów, co daje mu średnią 13,8 punktu na turniej. Tyle tylko, że w ostatnich latach wicemistrzostwo dawało 125 lub 137 punktów, odpowiednio Andreasowi Jonssonowi i Jarosławowi Hampelowi, a obecnie drugi w klasyfikacji Nicki Pedersen ma już 143 "oczka". Ten sezon jest jednak tak nieprzewidywalny i zaskakujący, że wszelkiego rodzaju statystyki i porównania z poprzednimi biorą w łeb.

Tyle punktów zdobywali mistrzowie świata w ostatnich sezonach
2007 - Nicki Pedersen 196 - 11 turniejów - średnio 17,8 pkt.
2008 - Nicki Pedersen 174 - 11 turniejów - średnio 15,8 pkt.
2009 - Jason Crump 159 - 11 turniejów - średnio 14,5 pkt.
2010 - Tomasz Gollob 166 - 11 turniejów - średnio 15,1 pkt.
2011 - Greg Hancock 165 - 11 turniejów - średnio 15 pkt.

Chris Holder jest liderem cyklu GP 2012. Czy w Toruniu obroni tę pozycję i zdobędzie pierwszy w karierze tytuł mistrza świata? Chris Holder jest liderem cyklu GP 2012. Czy w Toruniu obroni tę pozycję i zdobędzie pierwszy w karierze tytuł mistrza świata?


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×