"Rekiny" pożarły "Niedźwiadki". RKM Rybnik - Kolejarz Rawicz 54:35 (relacja)

Wynik tego meczu, choć może wskazywać na łatwe zwycięstwo gospodarzy, jest nieco mylny. W kilku biegach bowiem, rawiczanie pokazali naprawdę kawał dobrego żużla.

Początek zawodów to zdecydowana dominacja gospodarzy, którzy praktycznie do 7. wyścigu wręcz bawili się z zawodnikami z Rawicza. Później było nieco ciekawiej, ale po kolei.

Pierwszą odsłonę wygrali rybniczanie. Jadący w niedzielę bardzo dobre spotkanie Michał Mitko nie dał większych szans parze Kajzer - Ratajszczak i pewnie zainkasował 3 punkty. Ponieważ trzeci był Sławomir Pyszny, trener RKM, Mirosław Korbel mógł cieszyć się z prowadzenia swojego zespołu.

Nieco walki było w kolejnej gonitwie. Maciej Kuciapa uporał się z Grzegorzem Knapem. Za plecami tej dwójki trwała walka o trzecią pozycję. Ostatecznie Roman Chromik zanotował defekt, a trzeci przyjechał Marcel Kajzer.

Pierwsze podwójne zwycięstwo rybniczan miało miejsce w biegu nr 3 za sprawą Patryka Pawlaszczyka i Michała Mitko. Na wyjściu z pierwszego wirażu mieli już taką przewagę na swoimi rywalami, że właściwie trzeba było tylko potem spokojnie jechać do mety. Próbował walczyć Piotr Dym, ale na niewiele się to zdało.

Do ciekawej sytuacji doszło w 6. wyścigu. Ze startu uciekł Piotr Świderski, tuż za nim jechał Sławomir Pyszny. Popularny Świder dwoił się i troił, aby jego młodszy kolega przyjechał do mety tuż za nim. Na 3. okrążeniu, z toru zjechał Piotr Dym, a Marcin Nowaczyk cały czas nękał atakami bardzo niepewnie jadącego Pysznego. Na przedostatnim łuku przeszarżował i zanotował upadek przez co gospodarze wygrali 5-0.

Do niespodzianki doszło w 10. odsłonie dnia, Mirosław Korbel desygnował do boju Mateusza Chochlińskiego, a jako dopełnienie pary stanowił przeciętnie jadący do tej pory Patryk Pawlaszczyk. Ze strony gości pojawili się Marcel Kajzer oraz Ronnie Jamroży. Rawiczanie koncertowo rozegrali pierwszy wiraż, a rybniczanie mieli spory problem, aby załapać się na szprycę. Pierwsze i to od razu podwójne zwycięstwo Kolejarza stało się zatem faktem. Gospodarze zrewanżowali się za ta porażkę już w kolejnej gonitwie i po 11. wyścigach na tablicy było 43-22 dla miejscowych.

Sporo emocji przyniósł bieg nr 13 Gospodarze przegrali start i ku zdumieniu wszystkich podwójnie prowadziła para Kajzer - Jamroży. Dysponujący bardzo szybkim motocyklem Piotr Świderski ruszył od razu w pogoń za rywalami, ale jego ataki przez 1,5 okrążenia skutecznie torpedował... Roman Chromik. Ostatecznie, Jamroży o błysk szprychy pokonał lidera RKM.

Pierwszy z wyścigów nominowanych rozgrywany był na raty. Za pierwszym razem, przy stanie 4-2 dla Kolejarza, upadł Paweł Paliga. W powtórce, już bez wykluczonego żużlowca RKM wygrał Patryk Pawlaszczyk.

W ostatnim wyścigu kolejny już raz na starcie zaspali gospodarze. Niezbyt długo jednak cieszyli się podwójnym prowadzeniem. Piąty bieg włączył Piotr Świderski i niczym slalomowe tyczki mijał Ronniego Jamrożego a potem Grzegorza Knappa. Ta sztuka nie powiodła się Maciejowi Kuciapie, który przyjechał do mety ostatni. Tym samym w biegu był remis 3-3, a całe spotkanie wygrali rybniczanie 54-35.

Pomimo tego, że ekipa rawickiego Kolejarza, stawiła się w Rybniku tylko w sześcioosobowym składzie, zawodnicy walczyli ambitnie i niektóre wyścigi mogły się podobać. Znakomicie poczynali sobie Grzegorz Knapp i Ronnie Jamroży. Nieźle także prezentował się Marcel Kajzer. Kompletnym nieporozumieniem był występ Piotra Dyma, który zazwyczaj już w połowie wyścigu nie miał ochoty na dalsze ściganie i markując defekt zjeżdżał z toru.

Gospodarze z kolei pokazali, że nawet jadąc 5 juniorami w składzie na własnym torze są bardzo mocni. Po kontuzji na tor wrócił Piotr Świderski, który znowu zachwycał rybnicką publiczność. Znakomicie prezentowali się Michał Mitko i Maciej Kuciapa. Nieco słabiej pojechał Patryk Pawlaszczyk. Niestety, dla Romana Chromika były to kolejne nieudane zawody. Nie pomógł nawet specjalnie sprowadzony na te zawody silnik od mechanika Antonio Lindbaecka. Gołym okiem było widać, że Chromik nie potrafił wykorzystać jego szybkości.

Za tydzień rybniczanie podejmują ekipę Lokomotivu, a te spotkanie nie będzie już takim spacerkiem jak w niedzielę.

Kolejarz Rawicz:

1. Grzegorz Knapp - 11 (2,2,2,3,2)

2. brak zawodnika (-,-,-,-)

3. Marcin Nowaczyk - 4 (0,u3,1,1,2)

4. Piotr Dym - 1 (1,d4,d3,d3,-)

5. Ronnie Jamroży - 11+1 (2,2,3,3,1*)

6. brak zawodnika (-,-,-,-)

7. Paweł Ratajszczak - 0 (0,0,0,0,0)

8. Marcel Kajzer - 8+2 (2,1,1*,2*,1,1)

RKM Rybnik:

9. Maciej Kuciapa - 11+1 (3,3,2*,3,0)

10. Roman Chromik - 1 (d3,1,-,0)

11. Patryk Pawlaszczyk - 9+1 (2*,1,1,2,3)

12. Mateusz Chochliński - 0 (-,-,0,-) 0

13. Piotr Świderski - 14 (3,3,3,2,3)

14. Sławomir Pyszny - 5+2 (1,2*,0,2*)

15. Michał Mitko - 13 (3,3,-,3,3,1)

16. Paweł Paliga - 1 (1,u/w)

Bieg po biegu:

1. (68,98) Mitko, Kajzer, Pyszny, Ratajszczak 4:2 (4:2)

2. (68,35) Kuciapa, Knapp, Kajzer, Chromik (d3) 3:3 (7:5)

3. (67,86) Mitko, Pawlaszczyk, Dym, Nowaczyk 5:1 (12:6)

4. (67,45) Świderski, Jamroży, Paliga, Ratajszczak 4:2 (16:8)

5. (66,57) Mitko, Knapp, Pawlaszczyk, Ratajszczak 4:2 (20:10)

6. (67,91) Świderski, Pyszny, Nowaczyk (u3), Dym (d4) 5:0 (25:10)

7. (66,42) Kuciapa, Jamroży, Chromik, Ratajszczak 4:2 (29:13)

8. (66,27) Świderski, Knapp, Kajzer, Pyszny 3:3 (32:16)

9. (67,00) Mitko, Kuciapa, Nowaczyk, Dym (d4) 5:1 (37:17)

10. (67,83) Jamroży, Kajzer, Pawlaszczyk, Chochlinski 1:5 (38:21)

11. (67,05) Kuciapa, Pyszny, Nowaczyk, Dym (d3) 5:1 (43:22)

12. (67,01) Knapp, Pawlaszczyk, Mitko, Ratajszczak 3:3 (46:25)

13. (66,90) Jamroży, Świderski, Kajzer, Chromik 2:4 (48:29)

14. (67,51) Pawlaszczyk, Nowaczyk, Kajzer, Paliga (u/w) 3:3 (51:32)

15. (66,61) Świderski, Knapp, Jamroży, Kuciapa 3:3 (54:35)

Widzów około 1,5 tys.

Sędziował: Rafał Pokrzywa

Najlepszy czas dnia uzyskał Piotr Świderski - 66,27 w wyścigu nr 8.

Komentarze (0)