- W ramach gości przyjechał do nas na trening punktowany Rafał Okoniewski i Grzegorz Zengota. Rafał jest doskonałym startowcem, dlatego dzięki jego obecności mamy porównanie co do niektórych zawodników. Piotr Protasiewicz zaprezentował się w tym turnieju znakomicie, jego motocykle jadą bardzo szybko i ze startu i po trasie. Reszta musi jednak jeszcze popracować. Ilja Czałow wystąpił tutaj treningowo. Dla nas to obraz tego jakim jest zawodnikiem. W kilku meczach zaprezentował się dobrze i chcieliśmy przekonać się na jakim poziomie jest ten żużlowiec. Pamiętamy, że Łoktajew również doszedł do naszego zespołu kilka lat temu i podobnie się prezentował. Obecnie jest walecznym zawodnikiem i silnym punktem drużyny - powiedział po piątkowym treningu punktowanym Rafał Dobrucki.
- Zarówno my jak i torunianie mamy mało okazji do jazdy. Staramy się to jednak uzupełniać właśnie takimi treningami. Juniorzy mieli kilka okazji do ścigania w ostatnim czasie, Jonsson z kolei startował w cyklu Grand Prix właśnie na toruńskiej MotoArenie. Staramy się uzupełniać brak jazdy jak tylko możemy - dodał trener zielonogórskiego Falubazu.
Na treningu obecny był także Rune Holta, który powrócił na tor po kontuzji, która wykluczyła go na kilka tygodni z jazdy. - Rune pewnie znajdzie się w składzie, gdyż prezentuje się w miarę dobrze obecnie, również sprzęt ma dobrze przygotowany. Jednak zawsze przy tym zawodniku pozostaje znak zapytania w tym roku - stwierdził szkoleniowiec.
Na piątkowym treningu zabrakło Andreasa Jonssona. - Zawodnik ten trenuje obecnie na torze w Grudziądzu. Jest on nieco podobny do tego w Toruniu, także liczymy, że będą z tego korzyści - przyznał.
Szkoleniowiec drużyny z Winnego Grodu poinformował w ostatnich dniach, że jego zespół w tym dwumeczu nie skorzysta z usług Jonasa Davidssona, który zakończył już sezon. Pomimo tego zawodnik ten pojawił się w awizowanych składach na pierwszy mecz finałowy. - Za Jonasa pojedziemy ZZ-ką. On od dłuższego czasu sygnalizował, że nie czuje się zbyt dobrze. Zresztą po całorocznych występach mogliśmy się tego spodziewać. Jest taka okazja i to wykorzystujemy. Mieliśmy na treningu znak zapytania pomiędzy Krzyśkiem Jabłońskim a Rune Holtą. Cóż, jednak postawimy na doświadczenie Norwega - zakończył.