[color=#222222]- Trudno mi się ustosunkować do możliwego odejścia Tomasza Golloba z Gorzowa. Jeśli Tomasz mówi, że chce odejść, to pewnie tak jest. Tak czy inaczej bardzo ciężko odnieść się do takich informacji w szerszy sposób - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marta Półtorak.
[/color]
[color=#222222]Prezes PGE Marmy Rzeszów wielokrotnie podkreślała, że tej zimy zamierza zbudować skład, który pozwoli jej drużynie walczyć o medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Tomasz Gollob byłby z pewnością dużym wzmocnieniem dla ekipy z Rzeszowa. - Z całą pewnością Tomasz Gollob zalicza się do grona zawodników, których widziałabym w swoim klubie. Jest to w dalszym ciągu znakomity żużlowiec. To jeden z najlepszych polskich zawodników. Można o nim powiedzieć, że to historia tego sportu, która cały czas trwa i nie jest w żadnym wypadku zakończona. Gollob to firma, nazwisko i szereg umiejętności. Z pewnością takiemu zawodnikowi można powiedzieć tak - mówi o Gollobie prezes PGE Marmy Rzeszów.
W tej chwili, w przypadku odejścia z Gorzowa, największe szanse na pozyskanie Tomasza Golloba daje się klubom z Bydgoszczy i Gniezna. Rzeszowianie jednak z pewnością również spróbują przekonać zawodnika i złożą swoją ofertę. - Nie wykluczam takiego scenariusza, że Tomasz Gollob może trafić do Rzeszowa. Jest wielu dobrych zawodników na rynku i Tomasz z pewnością jest jednym z takich żużlowców. Cały czas pamiętamy jednak o pewnych ograniczeniach, które wynikają z obowiązującego regulaminu i finansów. To wszystko należy brać pod uwagę. Chcemy zbudować naprawdę dobrą drużynę na kolejny sezon i na pewno będziemy brać pod uwagę wszystkie te czynniki - podkreśla Marta Półtorak.
Wszystko wskazuje więc na to, że jeśli scenariusz o odejściu z Gorzowa znajdzie swoje potwierdzenie w rzeczywistości, to Tomasz Gollob niebawem może być zasypywany ofertami z polskich klubów. - Na pewno porozmawiamy, bo bardzo szanuję Tomasza jako zawodnika i człowieka. Jest jednak jeszcze zbyt wcześnie, żeby prowadzić rozmowy na temat kontraktu. Generalnie mamy taki regulamin, że przynajmniej nie powinno się prowadzić konkretnych rozmów. Okres transferowy zaczyna się w grudniu. Myślę, że należy to uszanować - kończy Marta Półtorak.[/color]