Po sezonie 2003 Tomasz Gollob odszedł z Polonii Bydgoszcz, w której jeździł - poza 1989 rokiem - w latach 1988-2003. Później przez 4 sezony żużlowiec bronił barw Unii Tarnów, a od 2008 roku jest w Stali Gorzów. Od kilkunastu dni wiadomo, że "Chudy" zamierza opuścić lubuski klub.
W najlepsze trwają więc spekulacje, gdzie Tomasz Gollob będzie kontynuował swoją karierę. Mistrz świata z sezonu 2010 mile widziany jest ponownie w rodzinnej Bydgoszczy. - Bardzo chciałbym, by Tomek wrócił do Bydgoszczy. To przecież ikona Polonii - mówi Rafał Bruski, prezydent miasta. - Z tego, co wiem nie można jeszcze prowadzić z zawodnikami innych klubów kontaktowych rozmów, ale zamierzam się spotkać z Gollobem i porozmawiać na temat jego powrotu do Polonii. Na przeszkodzie mogą jednak stanąć finanse. Nie wiadomo, jakim budżetem będzie dysponować nasz klub. Jako miasto możemy zawrzeć z zawodnikiem umowę promocyjną. Na pewno jednak nie przekroczymy pewnej bariery, to musi być rozsądna kwota. To byłby taki ekstra bonus dla zawodnika. Warunki kontraktu Tomek musiałby ustalić z Polonią - dodał prezydent Bruski.
Informacja o odejściu Tomasza Golloba z Gorzowa jest szeroko komentowana wśród bydgoskich kibiców. Jedni chcą, by mistrz świata z 2010 roku powrócił do rodzinnego miasta i założyli nawet "Ruch Powrotu Tomasza Golloba do Polonii". Innym nie zależy, by zawodnik bronił ponownie barw ich klubu. Przekonują, że odszedł z Bydgoszczy tylko dla pieniędzy, a ponadto należy stawiać na młodzież, a nie bardzo drogich żużlowców, którzy są coraz bliżej zakończenia kariery.
Nieoficjalnie mówi, że szanse na powrót "Chudego" nad Brdę są bardzo duże. Sam zawodnik ponoć bardzo chce zakończyć karierę w rodzinnym mieście i klubie, w którym się wychował. Coraz częściej przyznaje ponoć, że ma już dość jazdy w innych zespołach. - Teraz, albo nigdy - tak mówi osoba z bliskiego otoczenia zawodnika o możliwości jego powrotu do Polonii.