Janusz Kołodziej praktycznie cały sezon 2012 przejeździł z kontuzją kolana, której nabawił się podczas zimowego obozu. - Niestety, po sezonie muszę iść pod nóż. Inaczej tego urazu się nie wyleczy - mówił niedawno w rozmowie ze SportoweFakty.pl żużlowiec Tauronu Azotów Tarnów.
Zaraz po zakończeniu sezonu odbyła się operacja Janusza Kołodzieja. - Konieczna była rekonstrukcja wiązadeł w lewej nodze. Wszystko na szczęście się udało i Janusz szybko wraca do zdrowia. U sportowców wszystkie urazy goją się szybciej niż na zwykłym śmiertelniku - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski.
Aktualnie Janusz Kołodziej porusza się jeszcze o kulach, ale rehabilitacja przebiega bardzo dobrze. - Janusz rehabilituje się codziennie na miejscu w Tarnowie. Dochodzi do siebie po tym zabiegu i jeśli wszystko dalej pójdzie tak dobrze, to do treningów wróci szybciej niż planowano - dodaje "Cegła".
Pomimo startu z kontuzją, Janusz Kołodziej sezon 2012 miał bardzo udany. Uzyskał 12 średnią biegową w Enea Ekstralidze 2.185, zdobywając wraz z bonusami 177 punktów oraz wywalczył złoty medal z Tauronem Azotami Tarnów.