Menadżer Nickiego Pedersena o regulaminie Ekstraligi: KSM do wyrzucenia

W piątek poznaliśmy nowy regulamin ENEA Ekstraligi, w którym nie zabrakło zmian. Ustalono między innymi górny KSM. Ten przepis ma duże znaczenie dla Nickiego Pedersena.

Najbardziej niepraktycznym rozwiązaniem według menadżera Pedersena jest limit KSM. Przypomnijmy, że ten według nowego regulaminu ENEA Ekstraligi ma się zawierać w przedziale od 33 do 40 punktów.

- Największym problemem jest limit KSM i jego obniżanie. To jest dokładnie to, co tak bardzo osłabiło brytyjską Elite League. W ten sposób na pewno kluby nie będą ciąć kosztów. Przy takim stanie rzeczy zawodnicy klasy średniej zwiększają swoje żądania, bo stają się bardziej atrakcyjni i konkurencyjni na rynku transferowym. Lepiej zrezygnować z zapisu o limicie KSM – powiedział Helge Frimodt Pedersen w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Wielkim plusem zdaniem Duńczyka jest przesunięcie wyścigu juniorskiego, który do tej pory otwierał zawody. - Kompletnie głupim przepisem był start w meczu Ekstraligi czterech polskich juniorów w pierwszym biegu. Jestem przekonany, że jeżeli  przygotuje się statystyki, okaże się, że w tych biegach było najwięcej upadków w trakcie całego sezonu. Nic dziwnego, że Polska ma tylko jednego zawodnika w najlepszej piątce IMŚJ a Dania aż czterech – dodaje Pedersen.

Pełny zapis rozmowy z Helge Frimodtem Pedersenem wkrótce na łamach naszego portalu.

Źródło artykułu: