W piątek Andrzej Witkowski, prezes Polskiego Związku Motorowego ogłosił regulamin rozgrywek na przyszły rok. Długo oczekiwany dokument wzbudza wiele kontrowersji chyba we wszystkich klubach. Józef Dworakowski, prezes Unii Leszno, do nowych zasad gry ma dwie zasadnicze uwagi.
- Regulamin jest uchwalony i wszystkie kluby muszą go uszanować. Błędem jest ponowne zmniejszenie Ekstraligi z dziesięciu do ośmiu drużyn. To idiotyczny zapis, ale tak może tylko być w polskim żużlu. W sezonie 2013 będzie jatka, jatka i jeszcze raz jatka o zachowanie miejsca w gronie najlepszych ekip. Wielkim błędem jest również uwolnienie KSM od 2014 roku. Ten przepis dyskryminuje małe ośrodki, najsłabsze pod względem finansów kluby - mówi Józef Dworakowski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Szef leszczyńskich "Byków" odmówił komentarza w sprawie innych zapisów nowego regulaminu. Nie chciał również ocenić, czy górna granica KSM (40 pkt.) to optymalne rozwiązanie. Powtórzył tylko: - Regulamin jest uchwalony i wszystkie kluby muszą go uszanować. A na pytanie jak przebiegają kontraktowe rozmowy w Unii odpowiedział w swoim stylu: - Unia to prywatny klub, więc to moja prywatna sprawa. Ale powiem panu, że rozmawiałem tylko ze swoimi zawodnikami. Przez ostatnie lata wychowałem wielu dobrych zawodników, którzy później rozjechali się po Polsce. Czas to zmienić. Myślę więc o zbudowaniu leszczyńskiej drużyny - zakończył Józef Dworakowski.
W tym tygodniu włodarze Unii z prezesem klubu na czele mają zaplanowane transferowe rozmowy z Jarosławem Hampelem, Piotrem Pawlickim, ojcem Przemysława i Piotra oraz Troyem Batchelorem.