Jerzy Kanclerz jak mało kto zna Tomasza Golloba. Były menedżer Polonii Bydgoszcz przyjaźni się z mistrzem świata z 2010 roku i wie, jakie były szanse powrotu 41-letniego żużlowca do grodu nad Brdą. - Z Tomaszem widziałem się tydzień temu. Rozmawiamy praktycznie co dwa dni. Były nadzieje i to nawet duże na to, by wrócił on do Bydgoszczy. Po ostatniej rozmowie z Tomaszem odniosłem wrażenie, że nadzieje na to jednak prysły - powiedział dla SportoweFakty.pl Jerzy Kanclerz.
Jerzy Kanclerz nie kryje, że miejsce Tomasza Golloba jest w Bydgoszczy. - Około trzech tygodni dni temu Tomasz spotkał się z prezydentem Bydgoszczy, Rafałem Bruskim. Wiedziałem, że po tej rozmowie były duże szanse na to, by Tomasz startował w Polonii. Teraz czuję, że z Tomasza uszło już powietrze w kwestii startów w Bydgoszczy. To jest zawodnik, o którego zabiega kilka klubów. On nie musi się o nic prosić. Czy Tomasz wybierze Unibax Toruń czy inny klub, rozstrzygnie się w grudniu - ocenia przyjaciel czwartego żużlowca świata z 2012 roku.
Były menedżer bydgoskiego klubu nie kryje, że jego osobista wizja składu Polonii na sezon 2013 była jasna. - Widziałem w składzie Tomasza Golloba, Emila Sajfutdinowa, Krzysztofa Buczkowskiego oraz naszych wychowanków Szymona Woźniaka, Mikołaja Curyło i Karola Jóźwika. W zanadrzu miałem także cztery nazwiska, które mogłoby uzupełnić drużynę. Moim zdaniem taka kadra dawałaby szanse na walkę o czołową czwórkę. Niestety, taka koncepcja już jest nieaktualna. Przynajmniej w kwestii Tomasza Golloba, który jest ikoną żużla. A jeśli chodzi o Emila Sajfutdinowa, wciąż wierzę, że zostanie w Bydgoszczy. Startuje tutaj od siedmiu lat. W Bydgoszczy ma bazę. Jeśli oferta innego klubu miałaby być lepsza o 30 procent, moim zdaniem odejście z Polonii byłoby błędem - kończy nasz rozmówca.
Prysła nadzieja na powrót Golloba do Bydgoszczy?
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że powrót Tomasza Golloba do Bydgoszczy jest realny. Teraz - jak przyznaje Jerzy Kanclerz, przyjaciel polskiego żużlowca wszech czasów - nadziei na to nie ma.