Andreas Jonsson: Wracamy do tego, co było kiedyś

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Sezon 2012 nie był dla Andreasa Jonssona tak udany jak poprzedni. Wicemistrz świata z 2011 roku zmagania w cyklu Grand Prix zakończył dopiero na dziewiątej pozycji.

Szwed przyznał, że po sezonie miał do załatwienia sporo spraw. - Musiałem podziękować sponsorom, zmieniłem klub w Szwecji. Poczyniłem także przygotowania z moim teamem do przyszłorocznego sezonu. Skończyłem współpracę z Carlem Bloomfeldem, mam w zespole teraz dwóch mechaników. Wracamy do tego, co było kiedyś i się sprawdzało. Mam nadzieję, że będzie to działało na wysokim poziomie - powiedział Andreas Jonsson w rozmowie ze sport.zgora.pl. - Czuję się dobrze i czekam na nowy sezon pełny nadziei i optymizmu, chęci odegrania się za ten rok. Nie był to mój udany sezon, nie zdobyliśmy medalu w polskiej lidze, chociaż było tak blisko, nie udało mi się tegoroczne Grand Prix. Wierzę, że przyszły sezon będzie dużo bardziej udany. Mam na następny rok jeden cel - być lepszym. Nie stawiam przed sobą żadnych poprzeczek, chcę po prostu jechać skuteczniej w ligach i w Grand Prix - dodał zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra.

Źródło: sport.zgora.pl

Źródło artykułu: