Kacper Gomólski dość długo wahał się w związku z tematem swojej przynależności klubowej na sezon 2013 w lidze polskiej. Junior wybierał pomiędzy ofertami z Tarnowa i Gniezna. Kluczowe okazały się czwartkowe rozmowy z działaczami Azotów Tauron. Po ich zakończeniu młodszy z braci Gomólskich zdecydował, że dalszym ciągu będzie startować w ekipie Marka Cieślaka.
- Powiem szczerze, że decyzja była dla mnie bardzo trudna. Nic się jednak nie zmienia i będę w dalszym ciągu startować w Tarnowie. Otrzymałem dwie bardzo ciekawe oferty i nie było mi łatwo wybrać. Z jednej strony Gniezno to miasto i tor, gdzie się wychowałem. W Tarnowie wywalczyliśmy jednak w tym roku złoto. Ten sezon był dla mnie kiepski i nie ukrywam, że chciałbym się poprawić, zwłaszcza na tarnowskim torze i pokazać, że stać mnie na więcej. Wiem, że działacze budują ciekawy zespół i na pewno postaramy się podobnie jak w tym roku powalczyć o awans do finału i później o złoty medal - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Kapcer Gomólski.
Zobaczycie że tułaczka nauczy go pokory i juz w n Czytaj całość