26 
Na inaugurację Stelmet Falubaz zmierzy się z Włókniarzem Częstochowa. W trzeciej serii spotkań ekipa Rafała Dobruckiego będzie natomiast rywalizować z beniaminkiem z Gniezna. - Mecze wyjazdowe są z pewnością cięższe. Musimy zrobić wszystko, aby jak najlepiej przygotować się do początku rozgrywek. Wiadomo, jak wygląda sytuacja z naszym stadionem i w zasadzie zbyt wiele w tym względzie nie możemy zrobić. Sytuacja ułożyła się tak, że pierwsze mecze mamy na wyjeździe. Miejmy nadzieję, że to przedsięwzięcie budowlane zostanie ukończone jak najszybciej. Bez względu na to na kogo byśmy nie trafili, to musimy się optymalnie przygotować. Musimy solidnie pracować podczas okresu zimowego, jak i bezpośrednio przed sezonem - podkreśla szkoleniowiec zielonogórskiej ekipy, Rafał Dobrucki w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Wykonawcy robót zapewniają, że zrobią wszystko, aby remont był dla zespołu jak najmniej odczuwalny. Z tego względu na powstać tymczasowa wieżyczka sędziowska, umożliwiająca rozgrywanie zawodów. Zawodnicy jak najszybciej mają także w planach wyjechać na tor przy ulicy Wrocławskiej. - Jesteśmy już zaprawieni w bojach, bo od trzech, czy czterech lat mamy podobną sytuacje. Mamy jednak zapewnienia od władz miasta, że stadion będzie już wcześniej zdatny do użytku, a prowizoryczna wieżyczka sędziowska spełniająca wszelkie wymogi, pojawi się już wcześniej. Dzięki temu będziemy mogli już na początku marca rozpocząć treningi, ale to wszystko nie jest jeszcze do końca potwierdzone ze względu choćby na warunki atmosferyczne. Na chwilę obecną mamy załatwione treningi w Krsko i Gorican. Wyjedziemy tam w pierwszej połowie marca. Mogę zapewnić, że mamy także zaplanowane pierwsze sparingi. Będziemy chcieli jak najszybciej wyjechać na nasz tor, bo jest to dla nas bardzo ważne – kończy Rafał Dobrucki.
na Instagramie 
na Facebooku 
