Artur Mroczka: Ekstraliga musi poczekać

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W trakcie okresu transferowego Artur Mroczka był przymierzany do wielu zespołów Enea Ekstraligi. Ostatecznie wychowanek GTŻ Grudziądz wylądował w pierwszoligowym Wybrzeżu Gdańsk.

[i]

- Z klubem porozumieliśmy się bardzo szybko. Miałem wprawdzie oferty z ekstraligi, ale ta może poczekać rok do czasu, aż wywalczę awans z gdańskim klubem. Wierzę, że tak się stanie, bo miejsce Wybrzeża jest w najwyższej klasie rozgrywkowej -[/i] powiedział 23-latek w rozmowie z portalem trojmiasto.pl.

Artur Mroczka, przez dwa lata spędzone w Stali Gorzów, nie miał zbyt wielu okazji do startów w meczach ligowych. W sezonie 2012 nie wystąpił on w żadnym spotkaniu gorzowskiego klubu.  - Pierwszy sezon nie był dla mnie taki zły, choć w ostatnim rzeczywiście nie miałem szans by pokazać na co mnie stać. Te dwa lata dały mi jednak sporo jeśli chodzi o naukę profesjonalnego podejścia. Cieszę się, że będę jeździł w Gdańsku, bo ten tor zawsze mi odpowiadał, a dodatkowo będę miał tu okazję do częstych startów - stwierdził wychowanek grudziądzkiej drużyny.

Poinformował on również, że nie miał propozycji podpisania kontraktu ze swoim macierzystym zespołem. Jego Kalkulowana Średnia Meczowa w sezonie 2013 wynosić będzie 2,50.

Źródło: trojmiasto.pl

Źródło artykułu: