Tomasz Gollob jak zwykle do nowego sezonu będzie przygotowywać się indywidualnie. "Chudy" niedawno wrócił ze Stanów Zjednoczonych i już myśli o kolejnym wyjeździe, który pomoże mu utrzymać odpowiednią formę. - Co roku trenuję sam i mam podobny tok przygotowań. Jest to sprawdzona metoda i myślę, że warto się jej trzymać. Mogę zapewnić kibiców, że Tomasz Gollob będzie znakomicie przygotowany do sezonu. Co roku jeżdżę do Hiszpanii. Teraz będzie podobnie. Spędzę tam praktycznie miesiąc. Na chwilę przyjadę na galę, która chyba jest 9 lutego. Potem znów wracam na Półwysep Iberyjski. Później wracam do Polski, ale też nie na długo. Bo jest przecież inauguracja Grand Prix w Auckland i tam wylatuję. Co do przygotowań, to w Hiszpanii skupię się nad siłą i wytrzymałością. Szczegółów zdradzić jednak nie mogę - stwierdził tajemniczo najlepszy polski żużlowiec w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
Zawodnik Unibaksu jest przekonany, że jego partnerzy z toruńskiej drużyny również będą odpowiednio dobrze przygotowani do nowego sezonu. - Ja jestem spokojny o przygotowania. Na pewno lepiej byłoby mieć wszystkich na miejscu. Ale jestem pewny, że wszystko będzie w porządku. Ci, co jeżdżą w Grand Prix, przygotują się odpowiednio. Kibice też nie muszą się niepokoić. Klub wszystkim stworzył komfortowe warunki do treningów - uważa Tomasz Gollob.
Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń
.
No, jak Tomaszek chce utrzymać tą formę, którą prezentował przez miniony sezon to ja współczuję jeg Czytaj całość