- Wraz z prezydentem Adamowiczem odbyliśmy spotkania z nowym zarządem klubu. Żużel jest w Gdańsku drugą najważniejszą dyscypliną po piłce nożnej i miasto nadal będzie ją wspierało. Przeznaczone zostanie na ten cel około miliona złotych. Żadnych zmian w zasadach współpracy nie będzie, bo roszady w zarządzie nie robią nam różnicy. Oczywiście klub musiał przedstawić swoje plany i zapewnić nas, że budżet, który zakłada nie będzie wirtualny, co niestety w dzisiejszym sporcie jest nagminne - powiedział w rozmowie z trójmiasto.pl dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu Andrzej Trojanowski.
Przedstawiciele gdańskiego magistratu nie wyznaczyli przed klubem żadnego konkretnego celu. - Nie stawialiśmy żadnych warunków, gdyż doskonale zdajemy sobie jaka sytuacja panuje obecnie jeśli chodzi o sponsorów. Każda firma podchodzi do tego bardzo rozważnie i o pozyskanie wsparcia gwarantującego pożądany wynik nie jest łatwo. Dla nas bardzo ważny jest rozwój Wybrzeża przede wszystkim jeśli chodzi o szkolenie wychowanków. Mamy Krystiana Pieszczka, a za nim w kolejce czekają następni utalentowani zawodnicy jak Dominik Kossakowski, Patryk Beśko, Kamil Matyjas czy Krzysztof Wittstock. To jest bardzo budujące i liczymy, że wkrótce z powodzeniem zaczną reprezentować Gdańsk nie tylko na miejscowym torze - dodał Trojanowski.
Miasto Gdańsk przeznaczy milion złotych na żużel
Miasto Gdańsk przeznaczy milion złotych na żużel w 2013 roku. To mniejsza kwota niż zakładali działacze GKS Wybrzeże S.A. Ma być to około 20 procent budżetu, jakim będzie dysponował klub.