Przez długi czas wydawało się, że zdecydowanie najlepsze kadry skompletują kluby z Gdańska i z Grudziądza. Pod koniec okresu transferowego wzmożoną aktywność zaprezentowali jednak pozostali i I liga może być bardzo wyrównana. - Każdy klub zbroi się na skalę swoich możliwości i planów, które trzeba zweryfikować. Już wcześniej niezłą kadrę skompletował Lokomotiv Daugavpils, a ostatnio ciekawych zawodników zakontraktowały drużyny z Ostrowa, Łodzi, czy Lublina. Nie ma zespołów odstających - powiedział Stanisław Chomski.
Szkoleniowca gdańskiego klubu nie zdziwił fakt, że wobec wzmocnień pozostałych drużyn, liga będzie ciekawa. - Życie zweryfikowało oczekiwania niektórych zawodników. Ci co chcą uprawiać sport żużlowy, jeździć i z niego żyć musieli dostosować je do możliwości klubów - zauważył trener Wybrzeża Gdańsk.
Również i czerwono-biało-niebiescy w ostatnich dniach poszerzyli kadrę swojego klubu. Do zespołu doszedł Cameron Woodward, który podpisał umowę warszawską. Trudno powiedzieć, czy będzie on mógł walczyć o miejsce w składzie nadmorskiej drużyny. - Są zawodnicy, którzy są przewidziani do pierwszego składu. Musi być hierarchia, wobec tego żużlowiec będący na kontrakcie warszawskim ma świadomość, że jest zawodnikiem oczekującym. Nikomu nie zamykam drogi do składu, ale postawiliśmy na określonych zawodników. Nie oznacza to oczywiście, że nie będzie rotacji, bo jak w każdym sporcie zespołowym jest ona normalna - dodał Chomski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Stanisław Chomski dla SportoweFakty.pl: Każdy się zbroi na miarę możliwości
Trener Wybrzeża Gdańsk, Stanisław Chomski zauważył, że po ostatnich ruchach transferowych nie ma w I lidze zespołów odstających. Uważa on również, że w drużynie musi być określona hierarchia.