W Ostrowie będą zarabiać na torze. Wodniczak: Tylko dwa kontrakty z kwotą za podpis

W ostatnich tygodniach pozytywne wieści napływają z Ostrowa. Tamtejszy klub szybko skompletował ciekawy skład i jest gotowy do sezonu. Nie oznacza to jednak, że budżet jest już zamknięty.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski

Ostrowscy działacze mieli tej zimy bardzo wiele pracy. Ostatecznie jednak poradzili sobie z wszystkim przeciwnościami i po raz pierwszy od dłuższego czasu udało się zbudować drużynę jeszcze przed świętami. Co więcej, jest to skład, który pozwala wierzyć, że Ostrovia włączy się do walki o czołowe lokaty w pierwszej lidze. - Bardzo trudno było zbudować nam taki skład. Powiem szczerze, że to drużyna na miarę możliwości finansowych. Mamy w składzie tylko dwóch żużlowców, którzy otrzymali pieniądze za podpis. Są to Michał Szczepaniak i Mariusz Staszewski. Reszta będzie zarabiać na torze. Tak ustaliliśmy z resztą zarządu - przekonuje prezes MDM Komputery Ostrovia Mirosław Wodniczak.

Skład budzi optymizm wśród kibiców. Ostatnio klub pozyskał sponsora, którym została firma MDM Komputery. To nie oznacza jednak, że budżet na sezon 2013 jest zamknięty. - Cały czas czeka nas bardzo wiele pracy. Do zamknięcia budżetu jeszcze sporo brakuje. Zostały nam jakieś długi po poprzednim sezonie. Pozamykaliśmy 70, może 80 proc. tego zadłużenia. To było bardzo trudne, bo co rusz spadały na nas jakieś niespodzianki. Łataliśmy jedną dziurę, a wtedy pojawiał się kolejny temat. Najgorsze jednak za nami. Otrzymaliśmy nawet wiadomość z Polskiego Związku Motorowego, że na 1 lutego byliśmy jedynym klubem, który wywiązał się z tych najważniejszych kwestii. Nie ulega wątpliwości, że musimy wziąć się do ciężkiej pracy - wyjaśnia Wodniczak.

Nie można również wykluczyć, że ciężka praca zarządu da kolejne efekty już wkrótce. Klub z Ostrowa jest bowiem blisko finalizacji rozmów z kolejnym znaczącym partnerem biznesowym. Sprawa powinna wyjaśnić się w najbliższym czasie. Nie ulega jednak wątpliwości, że ważnym elementem budżetu na sezon 2013 będą kibice. Mirosław Wodniczak liczy, że liczba fanów podczas spotkań ligowych rozgrywanych w Ostrowie będzie większa niż w sezonie 2012. - O kibicach myśleliśmy przy podpisywaniu kontraktów z zawodnikami. Właśnie z tego powodu postawiliśmy na Michała Szczepaniaka, który jak wychowanek powinien przyciągnąć fanów na stadion. W ubiegłym sezonie na meczach w Ostrowie było średnio ponad 5 tysięcy osób. Teraz liczymy na frekwencję na poziom 6,7 tysięcy - dodał na zakończenie prezes ostrowskiego klubu.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Sytuacja ostrowskiego klubu jest coraz lepsza, jednak przed działaczami nadal sporo pracy Sytuacja ostrowskiego klubu jest coraz lepsza, jednak przed działaczami nadal sporo pracy


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×