Piotr Protasiewicz: Nie chcę powtórzyć błędu z zeszłego roku

Coraz mniej czasu pozostało do rozpoczęcia sezonu żużlowego. Praktycznie gotowy do wyjazdu na tor jest już zawodnik Stelmet Falubazu Zielona Góra, [tag=5753]Piotr Protasiewicz[/tag].

W najbliższych dniach "PePe" uda się wraz z synem do Włoch, a następnie pojedzie do Szwecji, gdzie weźmie udział w prezentacji Indianerny Kumla. Po powrocie ze Skandynawii zawodnika czeka jeszcze obóz crossowy, a następnie już pierwsze treningi na żużlu. - Na selekcję przyjdzie czas oczywiście w pierwszych sparingach dopiero, do tego mamy czas. Ja jestem przygotowany do sezonu. Można powiedzieć, że mógłbym już zacząć jazdy. Na razie aura nie bardzo nas napaja optymizmem. Mamy jeszcze śnieg, jest zimno, ale te najbliższe tygodnie powinny już być przełamaniem, tak mi się wydaje, także ja jestem przygotowany - powiedział zielonogórzanin w rozmowie z Radiem Zachód.

Były uczestnik cyklu Grand Prix nie dokonał większych zmian w swoich przygotowaniach. Stelmet Falubaz Zielona Góra rywalizację w Enea Ekstralidze rozpocznie od pojedynku w Częstochowie, gdzie podjęty zostanie przez tamtejszy Dospel Włókniarz. Protasiewicz chce być dobrze przygotowany do inauguracji. - Nie chcę powtórzyć błędu z zeszłego roku, jakichś nieprzyjemnych niespodzianek. Część sprzętu jest przetestowana na jesieni zeszłego roku. Doszło kilka nowych silników. Myślę, że coś tam będziemy sprawdzać, jeśli chodzi o tytan, który wszedł, także nie przewiduję jakiejś rewolucji. Jeśli coś mi nie będzie pasowało, to zacznę sezon ligowy na sprzęcie z jesieni zeszłego roku. Nie napalam się, duży spokój. Żadnych napinek dużych nie robimy. Znam swoją wartość jako sportowiec, sprzęt też jest dobrze przygotowany. Oczywiście ważna sprawa to selekcja na torze i odpowiedni dobór ustawienia, ale wierzę, że uda nam się to poukładać - stwierdził.

źródło: Radio Zachód

PePe ze spokojem czeka na nowy sezon
PePe ze spokojem czeka na nowy sezon
Źródło artykułu: