Kiedy Włókniarz wyjedzie na swój tor?

Nadchodzący początek marca tradycyjnie w Polsce oznacza planowanie pierwszych treningów na żużlowych owalach. Kiedy zawodnicy wyjadą na częstochowski owal?

- W Częstochowie przede wszystkim trwa modernizacja parku maszyn. Tor wiadomo, jest mokry, ponieważ zima swoje zrobiła, aczkolwiek nie jest w stanie tragicznym, gdyż cały czas czuwał nad nim Andrzej Puczyński. Gdy tylko spadło dużo śniegu to był on usuwany. Czego trzeba w tej chwili? Słońca i dodatniej temperatury oraz troszkę wiatru. Myślę, że to by bardzo pomogło przy wyjeździe na tor - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl menadżer Dospel Włókniarza Częstochowa, Jarosław Dymek.

Wraz z dodatnimi temperaturami topnieje cienka warstwa śniegu zalegająca na częstochowskim torze
Wraz z dodatnimi temperaturami topnieje cienka warstwa śniegu zalegająca na częstochowskim torze

Dość spora liczba zawodników planuje rozpocząć sezon od treningów w zachodnich, bądź południowych krajach Europy. Tak samo jest w przypadku kilku jeźdźców Włókniarza. - Kierunek Krsko oraz Gorican obierają Grigorij Łaguta i Artur Czaja. Z kolei Michael Jepsen Jensen z początkiem marca wybiera się trenować do Anglii. Naturalnie dużo jazdy czeka Emila Sajfutdinowa, który już 23 marca wystartuje w Grand Prix Nowej Zelandii - informuje Dymek. Niedawno wyjazd do Krsko zaplanował również Borys Miturski.

Co z resztą zawodników Włókniarza? Menadżer Lwów zapewnia, że na brak jazdy nie będą mogli narzekać. - Pozostali nasi zawodnicy z Rune Holtą, Mirosławem Jabłońskim i Rafałem Szombierskim na czele pojeżdżą w Polsce. Jestem już po rozmowach z kilkoma ośrodkami, na wypadek gdyby coś stanęło na przeszkodzie wyjechać na tor w Częstochowie. Oczywiście nie będą to miejsca, gdzie występują drużyny ekstraligowe, bo w dzisiejszych czasach nikt nie dopuści drużyny z tej samej klasy rozgrywkowej do wspólnych treningów. Reasumując, uważam, że nasi zawodnicy będą bardzo dobrze przygotowani do sezonu. Trzon drużyny już od początku marca będzie sporo trenować - oznajmił.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

- Na pewno nie podamy konkretnej daty, kiedy wyjedziemy w marcu na swój tor. Pogoda w tym miesiącu jest różna i nie chcemy potem, by nam zarzucano, iż nie dotrzymaliśmy słowa. Tor zwłaszcza po zimie musi być bezpieczny dla zawodników. My dołożymy wszelkich starań, aby jego stan umożliwił treningi jak najszybciej. Nie zamierzamy wyjeżdżać na tor na siłę, bo w ten sposób można sobie tylko zaszkodzić - zakończył Jarosław Dymek.

- Włókniarz wyjedzie na swój tor najszybciej, jak będzie to możliwe - zapewnia Jarosław Dymek
- Włókniarz wyjedzie na swój tor najszybciej, jak będzie to możliwe - zapewnia Jarosław Dymek
Źródło artykułu: