278 
To jeden z głównych efektów nawiązanej współpracy pomiędzy dwoma żużlowymi klubami. Na początku 2013 roku przedstawiciele zielonogórskiego klubu po raz pierwszy spotkali się z włodarzami klubu z Berlina. Wizyta w stolicy Niemiec okazała się początkiem współpracy i już wtedy padła propozycja zgłoszenia się do rozgrywek ligowych.
- Pomysł wspólnego wystawienia drużyny w lidze niemieckiej padł już podczas pierwszego spotkania. Włodarze klubu z Wolfslake mieli problemy organizacyjne i na początku nie zamierzali zgłaszać się do rozgrywek. Postanowiliśmy więc ich wesprzeć i przy współpracy między dwoma podmiotami zgłosić do rozgrywek zespół, który nazywać się będzie Wolfslake Falubaz Berlin – powiedział Marek Jankowski, prezes ZKŻ SSA.
Współpraca między dwoma kluba ma przynieść korzyści dla obu stron. Zielonogórzanie jako pierwszy polski klub żużlowy, mają okazję zaistnieć w taki sposób, za granicą. Dodatkowo szansę na dodatkowe starty dostaną zawodnicy rezerwowi.
- Rozważając pomysł startów w lidze niemieckiej okazało się, że pod każdym względem jest to dla nas korzystne. Najważniejsze jest fakt dodatkowych startów dla naszych zawodników. Kamil Adamczewski, Remigiusz Perzyński czy Alex Zgardziński będą mogli pościgać się w rozgrywkach ligowych, co dla zawodników w ich wieku jest niezwykle ważne. Okazje do zaprezentowania się niemieckiej publiczności dostaną także tacy zawodnicy jak Piotr Protasiewicz czy Patryk Dudek. Dla żużlowców często udział w zawodach jest lepszy niż trening, więc my damy naszym zawodnikom możliwość dodatkowych startów – przyznał Rafał Dobrucki, trener Falubazu Zielona Góra
Oczywiście ważnym aspektem udział w rozgrywkach ligowych w Niemczech jest promocja zielonogórskiego żużla wśród naszych zachodnich sąsiadów. - Aspekt marketingowy był również ważnym argumentem. Współpraca z Wolfslake Berlin daje nam możliwość otworzenia się na rynek niemiecki, który żużlowo ma w sobie sporo niewykorzystanego potencjału. Kibice z Niemiec już wcześniej często odwiedzali zielonogórski stadion podczas spotkań ligowych, a mamy nadzieję, że teraz będą to robić jeszcze liczniej. To samo ma funkcjonować w drugą stronę. Liczymy, że kibice z Zielonej Góry skorzystają z okazji i wybiorą się na pojedynki Wolfslake Falubaz Berlin – powiedział Marcin Grygier z zielonogórskiego klubu.
Z pomysłu współpracy z Falubazem Zielona Góra zadowoleni są także przedstawiciele niemieckiego klubu, którzy przyznają, że jest to dla nich olbrzymia szansa na rozwój. - Wspólna drużyna z Falubazem Zielona Góra to dla nas wilka sprawa. Zielonogórski zespół jest jednym z najlepszym na świecie. Naszymi działaniami chcemy dążyć właśnie do światowej czołówki. Dzięki współpracy z polskim klubem, mamy okazję podpatrzeć wzorce organizacyjne, które od lat sprawdzają się i przynoszą wymierne korzyści. Już teraz zapraszamy wszystkich kibiców z Polski na nasz pierwszy mecz ligowy, który 1 maja odjedziemy z Broksted Wikinger. Nasze pierwsze spotkanie na własnym torze mamy zaplanowane na dzień 8 czerwca, kiedy to zmierzymy się z Landshut Devils – powiedział prezes niemieckiego klubu Jurgen Ehmke
Czerwcowy pojedynek nie będzie jednak pierwszą okazję do obejrzenia zielonogórskich zawodników na torze pod Berlinem. Już 9 maja na obiekcie Wolfslake odbędzie się turniej w którym udział potwierdzili już m.in. Piotr Protasiewicz, Jarosław Hampel czy Patryk Dudek. Są duże szanse, że w zawodach udział wezmą także Andreas Jonsson, Mikkel Bech Jensen czy Aleksandr Łoktajew.
Barw Wolfslake Falubaz Berlin w sezonie 2013 bronić będą Piotr Protasiewicz, Patryk Dudek oraz Kamil Adamczewski. W najbliższym czasie do rozgrywek zostaną zgłoszeni pozostali zawodnicy Falubazu.
Ze strony niemieckiej Wolfslake reprezentować będą Marcin Sekula, Eric Pudel oraz Rene Deddens.
W składzie brakuje Andreasa Jonssona oraz Jarosława Hampela, którzy jako uczestnicy cyklu Grand Prix, nie mogą startować w Bundeslidze. Wcześniej umowę z drużyną Nordsterne Stralsund podpisał Mikkel Bech Jensen.
Autor: Michał Kociński
Źródło: falubaz.com
na Instagramie 
na Facebooku 
