Najmłodsi żużlowi mistrzowie świata

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W zeszłym sezonie Chris Holder sięgnął po złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata w wieku 25 lat. W dotychczasowej historii MŚ było szesnastu młodszych triumfatorów od Australijczyka.

Historia Indywidualnych Mistrzostw Świata sięga roku 1936, kiedy to po raz pierwszy na legendarnym stadionie Wembley rozegrano światowy finał. Wcześniej najlepszego zawodnika globu wyłaniały turnieje Star Championship, które uznawane są za nieoficjalne mistrzostwa świata. W pierwszym finale IMŚ zwyciężył Lionel van Praag i z miejsca zapisał się w annałach czarnego sportu. Do 1994 roku żużlowcy o medale mistrzostw świata walczyli w jednodniowym finale. W następnym sezonie zastąpił je cykl Grand Prix.

Aktualny mistrz świata jest najmłodszym z czempionów wyłonionych podczas ery Grand Prix. Chris Holder w momencie triumfu miał 25 lat. Wcześniej miano to dzierżył Billy Hamill. Amerykanin, który nie tak dawno wrócił na żużlowe owale, kiedy zapewnił sobie jedyny złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata, miał 26 lat. Warto dodać, że najstarszym żużlowcem w historii, który wywalczył swój pierwszy tytuł mistrza świata jest Tomasz Gollob. "Chudy" miał wówczas 39 lat.

Jednak Holder nie jest najmłodszym ze wszystkich zawodników, którzy zdobyli najcenniejszy laur indywidualnej rywalizacji. W przeszłości bowiem to młodzi zawodnicy częściej sięgali po mistrzostwo. W historii IMŚ było szesnastu zawodników młodszych od Australijczyka w momencie zdobycia złotego medalu. Kto wie, być może już wkrótce władze w światowym żużlu przejmie młode pokolenie, które coraz głośniej dobija do bram żużlowego raju.

Billy Hamill do niedawna był najmłodszym mistrzem świata wyłonionym poprzez cykl Grand Prix
Billy Hamill do niedawna był najmłodszym mistrzem świata wyłonionym poprzez cykl Grand Prix

Najmłodsi mistrzowie świata w chwili wywalczenia tego tytułu mieli 21 lat. Takich żużlowców było jednak zaledwie dwóch, a młodszym spośród nich był Peter Craven. Urodzony w czerwcu 1934 roku Brytyjczyk po swój pierwszy złoty medal IMŚ sięgnął w roku 1955. Na kolejny laur Craven czekał 7 lat. Jego kariera została przedwcześnie przerwana z powodu tragicznego wydarzenia, które miało miejsce na torze w Edynburgu. Brytyjczyk zginął od uderzenia w bandę, kiedy to omijał leżącego na torze rywala. W Wielkiej Brytanii od wielu lat są organizowane turnieje upamiętniające tego żużlowca. Do niedawna kluby z Elite League rywalizowały w specjalnych rozgrywkach o tarczę tragicznie zmarłego żużlowca.

Drugim z 21-latków, którzy sięgnęli po mistrzostwo był Ronnie Moore. Nowozelandczyk tytuł wywalczył rok wcześniej niż Brytyjczyk. Moore, podobnie jak Craven, dwukrotnie był najlepszym żużlowcem globu. Był on pierwszym zawodnikiem ze swojego kraju, który sięgnął po najcenniejsze trofeum. W następnych latach na najwyższym stopniu podium mistrzostw świata stawali jego utytułowani rodacy: Barry Briggs i Ivan Mauger. Pierwszy z nich, kiedy wywalczył pierwszy tytuł mistrza świata miał zaledwie 23 lata.

Niewiele starsi od Moore'a i Cravena byli mistrzowie świata z lat 1976 i 1980, czyli Peter Collins i Michael Lee. Obaj Brytyjczycy mieli wówczas 22 lata. Losy obu żużlowców potoczyły się zupełnie inaczej. Pierwszy z nich jeszcze przez wiele lat od zdobycia złotego medalu IMŚ zaliczał się do światowej czołówki. Z kolei Lee jest uznawany za jeden ze zmarnowanych talentów brytyjskiego speedway'a. Miał on problemy z narkotykami, co przerwało jego znakomicie zapowiadającą się karierę.

Jeden z biegów zwycięskiego przez Michaela Lee finału IMŚ:

Patrząc na rezultaty osiągane przez Barry'ego Briggsa i Ove Fundina można stwierdzić, że najlepszy wiek na zdobycie pierwszych wielkich sukcesów to 23 lata. Urodzony w 1934 roku Nowozelandczyk po pierwszy tytuł mistrza świata sięgnął w sezonie 1957. Rok wcześniej swój pierwszy laur na międzynarodowej arenie wywalczył Szwed. Obaj na wiele lat zdominowali światowe rozgrywki. Briggs czterokrotnie sięgnął po złoty medal IMŚ, a Fundin na najwyższym stopniu podium światowego czempionatu stawał pięciokrotnie.

Z kolei z 24-latków sięgających po złote medale Indywidualnych Mistrzostw Świata można stworzyć prawdziwą drużynę marzeń, która stanowiłaby mieszankę szaleńczej fantazji i profesjonalizmu. Najbardziej utytułowanym spośród tych żużlowców jest Tony Rickardsson. Szwed swój pierwszy tytuł wywalczył w ostatnim jednodniowym finale IMŚ, który rozegrano w 1994 roku na torze w Vojens. Wtedy to pokonał on inną legendę światowego speedway'a - Hansa Nielsena.

24 lata w chwili zdobycia mistrzowskiego tytułu mieli również Gary Havelock (1992) i Bruce Penhall (1981). Obaj byli znani z przebojowego charakteru. Brytyjczyk dopiero przed nadchodzącym sezonem zakończył żużlową karierę i został menadżerem Coventry Bees. Z kolei Amerykanin po obronieniu mistrzostwa świata w 1982 pożegnał się z czarnym sportem i zaczął zarabiać na chleb jako aktor w Hollywood. Grał on gościnnie między innymi w serialu Renegat.

Tony Rickardsson to legenda światowego speedway'a
Tony Rickardsson to legenda światowego speedway'a

Innymi 24-latkami, którzy zdobyli złote medale IMŚ byli niedawno zmarły Freddie Williams, Per Jonsson oraz Jerzy Szczakiel. Williams był jedynym Walijczykiem, który wywalczył najcenniejszy indywidualny laur. Po swój pierwszy tytuł sięgnął w 1950 roku. 40 lat później swój jedyny złoty medal IMŚ zdobył Jonsson. Jego znakomicie zapowiadającą się karierę przerwał wypadek, który zanotował podczas derbowego meczu pomiędzy drużynami z Torunia i Bydgoszczy. Szwed został przykuty do wózka inwalidzkiego.

W 1973 roku po pierwszy dla Polski złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata sięgnął Jerzy Szczakiel. Polak miał wówczas 24 lata. Do 2010 roku był on jedynym naszym rodakiem, który zdobył to trofeum. W następnych latach wychowankowi opolskiego Kolejarza ciężko było nawiązać do sukcesu z Chorzowa. Jednak dzięki wywalczeniu złota w IMŚ na stałe zapisał się on do historii polskiego żużla.

Rówieśnikami Holdera w chwili zdobycia złotego medalu mistrzostw globu byli Ole Olsen i Erik Gundersen. Obaj po mistrzostwo sięgali trzykrotnie. Czy sztuki tej dokona Australijczyk? Odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero za kilka, jak nie kilkanaście lat. Z pewnością Holder jest jedną z nadziei światowego żużla. Warto dodać, że nigdy nie jest za późno na zdobycie najcenniejszego lauru, czego najlepszymi przykładami są Tomasz Gollob i Tommy Price.

Jerzy Szczakiel to jeden z dwóch polskich mistrzów świata
Jerzy Szczakiel to jeden z dwóch polskich mistrzów świata
Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
wanow
4.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W latach sześcdziesiątych idolami kibiców byli Peter Craven i Ove Fundin aby można się było coś więcej dowiedzieć o żużlu światowym to prneumerowało się tygodnik Motor i tam na przeważnie p Czytaj całość
avatar
Kibic_SerieA
4.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hamill ze swoją życiową formą zapewniłby sobie Mistrza Świata po 10 rundzie z dzisiejszą stawką  
avatar
ojciec dyrektor
4.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
w tym roku bedzie kolejny najmlodszy mistrz swiata Darcy Ward!  
avatar
yes
4.03.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Lee jest uznawany za jeden ze zmarnowanych talentów brytyjskiego speedway'a. Miał on problemy z narkotykami, co przerwało jego znakomicie zapowiadającą się karierę." Narkotyki żużlowca nie są Czytaj całość
avatar
Detax
4.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby więcej młodych w Speedwayu ;D