- Dostaliśmy zaproszenie na motocross do Bogatyni, z którego oczywiście skorzystaliśmy. Przygotowywaliśmy się tam jak tylko było to możliwe. Odbyliśmy tam trzy treningi w różnorakich warunkach, które były bardzo przydatne - powiedział zawodnik.
- Mieliśmy okazję pojeździć również w Berlinie w bardzo dobrych warunkach jak na pierwszy trening po zimie. Można było zaspokoić po części ten głód jazdy. Naprawdę dobrze było wrócić do ścigania. Tym bardziej, że był to pierwszy kontakt z motocyklem, a więc można było przyzwyczaić się do prędkości. Zapewne taki trening jest o wiele lepszy dla nas niż przygotowywanie się na sali czy też bieganie - dodał.
Jak żużlowiec ocenił swoją formę po pierwszych treningach? - Jak na pierwsze "kółka" czułem się bardzo swobodnie na motocyklu. Mieliśmy okazję pojeździć dwa dni. Przepracowałem mocno zimę, jestem przygotowany w pełni do sezonu, czekam jedynie teraz na okazję do wyjazdu na tor. Kiedy tylko pogoda nam pozwoli , mamy kilka opcji jazdy, ale na pewno jest to uzależnione od aury pogodowej - przyznał.
Podczas styczniowej prezentacji drużyny Kamil Adamczewski dość niespodziewanie został zawodnikiem Stelmet Falubazu Zielona Góra. Wychowanek Unii Leszno po długich negocjacjach zdecydował się na odejście z macierzystego klubu. Jak przyznaje, zmiana barw jeszcze bardziej motywuje go do startów. [i]- Nowa drużyna to nowe oczekiwania. Będę starał się dobrze spisywać na torze. Chcę nowym kibicom pokazać się z jak najlepszej strony. Postaram się nie zawieść nikogo. Jestem ogromnie zmotywowany do tego, żeby odnosić jak najlepsze sukcesy ze Stelmetem Falubazem.
[/i]