Niestety. Pogoda nie rozpieszcza żużlowców. Zaplanowane wcześniej pierwsze treningi i sparingi są sukcesywnie odwoływane, bo warunki atmosferyczne nie pozwalają na odpowiednie przygotowanie torów. Zamiast prezentować relacje i fotorelacje z odbytych treningów, prezentujemy bądź co bądź piękne zdjęcia stadionów żużlowych w zimowej scenerii, jednak nie takie zdjęcia chcieliby oglądać kibice sportu żużlowego. Co gorsza - prognozy pogody na najbliższe dni nie są optymistyczne i nie jest wykluczone, że w najbliższym tygodniu nie będzie możliwe przeprowadzenie treningów i rozegranie meczów sparingowych. Uciążliwe są zwłaszcza minusowe temperatury, które uniemożliwiają odpowiednie przygotowanie torów. Właśnie ten aspekt powoduje, że coraz częściej słychać głosy o tym, że zaplanowana na 1 kwietnia inauguracja sezonu powinna zostać przełożona. - Słyszymy co chwilę, że zawodnicy trenują w Gorican. Co z tego, skoro tam również panuje zima. Co z tego, że część zespołów stać na zagraniczne wyjazdy i treningi na dobrze przygotowanych torach, skoro większość drużyn nie ma możliwości potrenowania na własnym torze. To może spowodować, że jeżeli nawet pogoda pozwoli na rozegranie pierwszej kolejki, to zawodnicy nie będą odpowiednio do niej przygotowani. Wiadomo, że w tej sytuacji nie trudno o kontuzję. Łatwo jest szafować zdrowiem ludzkim, ale nie o to chyba w sporcie chodzi. Myślę, że nasze władze powinny poważnie zastanowić się nad przełożeniem pierwszej kolejki - powiedział dla SportoweFakty.pl trener Unii Tarnów i reprezentacji Polski Marek Cieślak.
Nieco odmienne zdanie w tym zakresie ma jednak przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego, który uważa, że z konkretnymi decyzjami trzeba jeszcze poczekać. - Pragnę zauważyć, że podobne warunki pogodowe mamy praktycznie każdego roku. Zawsze pojawiają się dywagacje, czy nie warto byłoby przełożyć pierwszej kolejki żużlowej ze względu na panujące warunki atmosferyczne. Myślę, że najlepszą metodą jest spokój. Obserwujemy to, co się dzieje. Wiemy, jakie są prognozy pogody na kolejne dni i tygodnie. Zdajemy sobie sprawę, że może dojść do kolejnego załamania pogody. Nie możemy jednak podejmować pochopnych decyzji. Z ewentualnymi konkretami trzeba poczekać. Mogą one zapaść najwcześniej w przyszłym tygodniu - wyjaśnił Piotr Szymański.
A co o możliwości przełożenia spotkań ze względu na warunki atmosferyczne mówią przepisy? Regulamin Drużynowych Mistrzostw Polski przewiduje, że mecz ze względu na złe warunki atmosferyczne może zostać przełożony, jeżeli spełnionych zostanie łącznie pięć warunków:
1. jeżeli prognoza dla miasta, w którym mecz ma być rozgrywany, publikowana w portalu ICM o godzinie 12.00 na dzień przed datą meczu przewiduje ciągłe opady atmosferyczne na poziomie co najmniej 0,2 mm, trwające od godziny 18.00 dzień przed datą meczu do dwóch godzin przed godziną rozpoczęcia meczu, gospodarz meczu może złożyć do SE wniosek o odwołanie meczu.
2. wniosek, o którym mowa w punkcie 1 musi być złożony najpóźniej do godziny 12.00 dnia poprzedzającego termin meczu.
3. wniosek musi być wysłany także do klubu gościa meczu, który do godziny 13.00 dnia poprzedzającego termin meczu musi wyrazić zgodę lub sprzeciw odwołania meczu
4. jeżeli klub gościa wyrazi zgodę na przełożenie meczu, to obie strony ustalają nową datę rozegrania meczu zgodną z przepisami artykułu 727 Regulaminu
5. jeżeli kluby do godzin 14.00 dnia poprzedzającego termin meczu poinformują SE o uzgodnionej nowej dacie meczu, SE wyda decyzję o odwołaniu meczu najpóźniej do godziny 15.00 dnia poprzedzającego termin meczu.
Te przepisy odnoszą się jednak do możliwości przełożenia spotkania przez kluby. Speedway Ekstraliga jako podmiot zarządzający rozgrywkami ma możliwość odgórnego przełożenia pierwszej kolejki. Czy zamierza to robić? - Dla nas w tym momencie nie ma tematu przełożenia pierwszej kolejki. Każdego roku mamy ten sam problem i jest on rozwiązywany. Kluby znają przepisy i wiedzą, na jakich warunkach mogą przełożyć mecze. My nie zamierzamy przekładać z automatu pierwszej kolejki - powiedział prezes Speedway Ekstraligi Wojciech Stępniewski.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!