Janusz Kołodziej: Szkoda, że nie możemy stosować tłumików przelotowych

Na początku roku pojawił się prototyp tłumika, który jest przelotowy i spełnia wymagane normy hałasu. Okazję do przetestowania go miał żużlowiec tarnowskich Jaskółek - Janusz Kołodziej.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski

"Koldi" był zadowolony z przeprowadzonych testów i miał nadzieję, że nowe tłumiki zostaną oficjalnie wprowadzone do polskich lig. Jak się jednak okazało, żużlowcy nadal będą musieli korzystać ze starych wersji tłumików.

- Niestety tak jest i szkoda, że nie możemy stosować tłumików przelotowych. We wszystkich dyscyplinach motocyklowych stosuje się przelotowe tłumiki i nie wiem dlaczego u nas jest inaczej. Miałem nadzieję, że będziemy mogli się bezpiecznie ścigać, bo wszyscy wiemy, że te tłumiki nie są dla nas dobre, gdyż osłabiają moc motocykla i powodują upadki - tłumaczy Janusz Kołodziej.

Wychowanek Unii Tarnów w przerwie zimowej przechodził rehabilitację kontuzjowanego kolana. Jak mówi, jest już w pełni zdrowy. - Moje kolano dobrze funkcjonuje. Trenuję na swoim torze na quadzie, czy na motocrossie i czuję się wyśmienicie. Cieszę się, że już nie muszę myśleć o moim kolanie, bo przez cały sezon bałem się, że stanie się coś poważniejszego i będzie po sezonie - zakończył Kołodziej.

Źródło: kolodziejracing.pl

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×