- Jestem bardzo zadowolony, że ta liga będzie przesunięta, z tego względu, że nie mamy gdzie trenować. Nie ma warunków do jazdy, a "wjeżdżenie się" na początku sezonu jest bardzo ciężkie. Aby startować w jakimś stopniu swoich możliwości trzeba naprawdę dużo pojeździć. Nie chodzi mi o to, że trzeba jeździć miesiąc, ale tych pięć treningów jest potrzebne. Czekamy na tę pogodę i mamy nadzieję, że jak ona wróci, to w końcu pojedziemy - powiedział na antenie Radia RDN Małopolska Janusz Kołodziej.
Żużlowiec Unii Tarnów nie pamięta drugiej takiej sytuacji, że kolejka ligowa musiała zostać przesunięta z powodu złych warunków pogodowych. - Ja czegoś takiego w życiu nie przeżywałem. Podejrzewam, że jeszcze moi starsi koledzy też nie pamiętają takiego czasu, że liga musiała być przesunięta przez pogodę, także coś nowego - zakończył Kołodziej.
Źródło: Radio RDN Małopolska
To były czasy i nikt nie narzekał na małą grudkę leCoś podobnego, choć nie do końca jest teraz w Anglii i też nikt nie narzeka, tylko jedzie.
Odnośnie Janusza, to wtedy jeszcze nie wiedział, co będzie robił za parę lat, więc nie dziwcie się, że nie pamięta. Młody był, choć teraz staruszkiem też nie jest i jeszcze wiele lat przed nim i mam nadzieje wielkie sukcesy nie tylko na polskim poletku. Wszystkiego dobrego w nadchodzącym sezonie :) Czytaj całość