Damian Gapiński: To pierwszy sezon ligowy pod pana rządami ekstraligowymi. Koniec sezonu upłynął pod znakiem obietnic zmian. Czego mogą się spodziewać kibice? Jakie zmiany czekają nas w nadchodzącym sezonie 2013?
Wojciech Stępniewski: Wprowadziliśmy szereg zmian, mają one różnych charakter i dotyczą różnych obszarów. Generalnie przyświecały nam 3 zasadnicze cele: uprościć zasady wszędzie gdzie to możliwe, upewnić się, że zrobiliśmy wszystko co możliwe, aby zawody były bezpieczne dla zawodników oraz poprawić atrakcyjność zawodów dla kibiców. Po pierwsze skupiliśmy się na uporządkowaniu przygotowania torów żużlowych. Wprowadzona została po raz pierwszy osoba nadzorująca przygotowanie toru - komisarza toru. Taka osoba będzie obecna na każdym bez wyjątku meczu w ramach rozgrywek Enea Ekstraligi. Do jego obowiązków będzie czuwanie na tym, aby organizator należycie wykonywał swoje obowiązki w tym zakresie. Już na 8 godzin przed rozpoczęciem zawodów komisarz będzie sprawdzał jak postępują prace związane z torem. Będzie on dysponował wszelkimi niezbędnymi narzędziami ze strony Enea Ekstraligi, aby skutecznie wykonywać swoje zadania. Dla zawodników ma to być gwarancja bezpiecznego toru, co z kolei powinno się przełożyć na ciekawszą jazdę zawodników i więcej atrakcji i emocji dla kibiców.
Wiele wypadków i poważnych kolizji miało miejsce w pierwszym biegu zwanym młodzieżowym. Czy tu również wprowadzono modyfikacje?
- Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom środowiska, również w tym zakresie Enea Ekstraliga z Główną Komisją Sportu Żużlowego wprowadziła zmiany. Bieg młodzieżowy opatrzony jest zawsze dużą dawką stresu, do tego towarzyszyły mu emocje związane z pierwszym biegiem zawodów. Dlatego bieg ten został przesunięty i teraz będzie drugim w kolejności zawodów biegiem, a nie jak to było do tej pory pierwszym. Dla młodych zawodników jest to szansa na lepsze przygotowanie i co za tym idzie bezpieczniejszą jazdę.
Czy to już wszystkie nowości przygotowane przez Enea Ekstraligę?
- Z perspektywy kibica zawody zaczynają się 30 minut wcześniej: próba toru. Pół godziny przed zawodami dwóch zawodników wybranych przez trenera będzie miało możliwość oceny stanu nawierzchni toru. Zawodnicy osobiście sprawdzą warunki do jazdy . Ten element ewidentnie wpłynie na lepsze dopasowanie sprzętu i poprawi bezpieczeństwo. Kibice będą mogli cieszyć się z efektownej jazdy i dynamicznie przeprowadzonych zawodów.
Jakie konsekwencje mogą spotkać kluby, których tory nie będą regulaminowe?
- Za świadome działanie przeciw idei sportowej rywalizacji zagrażającej zdrowiu i życiu zawodników będą już nie tylko nakładane wysokie kary pieniężne, a także będą przyznawane minusowe punkty meczowe. Sądzę, że jest to bardzo poważne zagrożenie zawczasu ukróci złe i niedozwolone praktyki. Kibice mają się cieszyć z widowiska, a nie nim męczyć.
Kibiców interesują nowości, które uatrakcyjnią rozgrywki. Co nowego w tym zakresie przygotowała Enea Ekstraliga?
- Dla kibiców, którzy mam nadzieję licznie pojawiają się stadionach, ważną informacją jest, że wszyscy którzy chcą obejrzeć prezentację powinni przybyć co najmniej pół godziny przed godziną rozpoczęcia meczu. Czyli jeśli mecz jest zapowiedziany na godzinę 16:00, to jest to godzina rozpoczęcia pierwszego biegu. Natomiast o 15:30 rozpoczyna się próba toru a o 15:45 nastąpi prezentacja oraz losowanie zestawów startowych. Dlatego chciałbym zaapelować aby kibice pamiętali, że na stadion warto przyjść wcześniej!
W sezonie 2013 nowością jest również wprowadzenie systemu żółtych i czerwonych kartek, jakie znamy z rozgrywek piłkarskich.
- Tak. Uznaliśmy, że skoro ten system sprawdza się w piłce nożnej dlaczego nie zastosować go na torach żużlowych. Sędzia będzie miał kolejne narzędzie, które pomoże w utrzymaniu dyscypliny. Zawodnik może otrzymać żółtą kartkę za utrudnianie startu oraz niebezpieczną jazdę. Kartkę czerwoną zawodnik otrzyma za szczególnie niebezpieczną jazdę lub niesportowe zachowanie. Kierownik startu sygnalizuje to dyskiem w kolorze kasku i chorągiewką. Jeśli zawodnik otrzyma dwie żółte kartki zostanie wykluczony do końca zawodów i dodatkowo nie może uczestniczyć w następnym meczu. Również cztery żółte kartki w sezonie skutkują dla zawodnika absencją w kolejnych zawodach ligowych. Kibicom sportowym ten system nie jest obcy, więc powinni go szybko zaakceptować.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!