Niels Kristian Iversen: To rozczarowujące, że przegraliśmy
W przegranym 42:48 meczu Stali Gorzów z PGE Marmą Rzeszów jedynym jasnym punktem gospodarzy był Niels Kristian Iversen. Duńczyk nie może uwierzyć w to, co stało się w inauguracyjnym meczu.
Marcin Malinowski
Zagraniczny lider ekipy z Gorzowa zapisał na swoim koncie 16 punktów z bonusem w sześciu biegach. To było jednak zbyt mało, by móc myśleć o zwycięstwie nad rzeszowianami. - Przegraliśmy, bo nie zdobyliśmy wystarczającej liczby punktów. Przede wszystkim traciliśmy wiele już na startach. Jeśli nie wyjdzie się dobrze spod taśmy, to na trasie potrzeba ciężkiej pracy, by to odrobić - krótko podsumował "PUK".Drugi najlepszy zawodnik poprzedniego sezonu był wręcz zażenowany postawą swojej drużyny. - To rozczarowujące, że przegraliśmy. Nie potrafię powiedzieć zbyt wiele. Goście byli po prostu lepsi - mowił Iversen.
Niels Kristian Iversen wierzy, że będzie lepiej
Wielki zawodem w ekipie gorzowskiej była postawa Daniela Nermarka i Krzysztofa Kasprzaka. Były jeździec Falubazu Zielona Góra wierzy jednak, że każdego z zawodników "żółto-niebieskich" stać na dużo więcej. - Nie zdobyliśmy zbyt wielu punktów. Krzysztof i cała reszta potrafi o wiele więcej. Nermark też nie dał rady w tym spotkaniu. On był dobry w poprzednim roku. Trzeba mu dać kilka spotkań więcej, a będzie zdobywał punkty, bo potrafi to robić - ocenił swoich kolegów Niels Kristian Iversen, po czym na zakończenie dodał: - Wciąż wierzę w dobry wynik.
Żużel na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów speedway'a! Kliknij i polub nas. KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>