Pech zawodnika GTM Startu u progu sezonu. Czeka go przerwa w startach

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Matej Kus w czerwonym kasku
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Matej Kus w czerwonym kasku

Czwartkowy trening w Gnieźnie okazał się pechowy dla Mateja Kusa. Czech w wyniku rywalizacji na torze doznał kontuzji i czeka go przerwa w startach.

Podczas jednego z treningowych wyścigów na gnieźnieńskim obiekcie ciekawą walkę stoczyli Matej Kus i Thomas Joergensen. Tuż za metą doszło do kontaktu między reprezentantami GTM Startu. Noga Czecha zawinęła się pod motor klubowego kolegi i konieczna była interwencja służb medycznych.

Pierwsza diagnoza wydana przez lekarzy ze szpitala w Gnieźnie mówi o złamaniu piątej kości śródstopia. Kus od razu udał się do Pragi w celu przeprowadzenia bardziej szczegółowych badan, po których będzie mógł określić ile potrwa jego przerwa w startach.

Jazda Czecha na czwartkowym treningu wyglądała bardzo dobrze. Kus czuł się na gnieźnieńskim owalu bardzo szybki i żałuje, że w najbliższych dniach nie będzie mógł kontynuować próbnych jazd. Trzeba także przypomnieć, że udanie rozpoczął sezon, wygrywając turniej indywidualny we włoskim Lonigo. Zawodnik na pewno nie wystąpi w testmeczach GTM Startu w przyszłym tygodniu. Nie wiadomo z kolei, czy zdoła wystartować w zaplanowanym na 1 kwietnia turnieju Back in Town w Gnieźnie. Czech w najbliższych dniach miał zostać ogłoszony jako kolejny zawodnik tych zmagań.

ZOBACZ WIDEO Daniel Kaczmarek liczy na rady Grega Hancocka

Źródło artykułu: