- Wprowadzono nowe reguły, które mówią, że nie można ubiegać się o nową wizę w ciągu roku od wygaśnięcia ostatniej! Nie wiem, czy tylko ja i Mason Campton zostaliśmy na tym złapani, ale to nie jest w porządku! - wyjaśnił Sam Masters dla SportoweFakty.pl.
Brak ważnej wizy sprawia, że Australijczyk zostanie bez pracy w Wielkiej Brytanii. - Jestem bardzo rozczarowany, ale bez wątpienia taka sytuacja da mi więcej sportowej złości i głodu jazdy w sezonie 2014. Ciągle będę jeździł w Australii, więc nie będę miał problemów z rozjeżdżeniem przed nowym sezonem. Bardzo chciałbym jeździć w Polsce, by ciągle mieć ciągłość startów - dodał żużlowiec.
Przypomnijmy, że Sam Masters ma ważny kontrakt z drugoligowym zespołem ŻKS ROW Rybnik. Zawodnik będzie teraz oczekiwał na możliwość startów w polskiej lidze.