- Ta umowa to kontynuowanie naszej pracy, którą mamy już od kilku ładnych lat. W momencie kiedy mamy trudne czasy, kiedy trudno o pozyskanie nowych sponsorów i pieniędzy, ta umowa opiewa na zdecydowanie wyższą wartość niż umowa z poprzedniego sezonu - powiedział na wstępnie Marek Jankowski.
Nowa umowa będzie korzystniejsza finansowo dla zespołu z Zielonej Góry. - Te negocjacje trwały naprawdę sporo. Zaczęliśmy je od tego samego poziomu, na którym zakończyliśmy rok 2012. My chcieliśmy więcej, prowadzący negocjacje Arnold Kokulewski chciał dać tyle samo, potem trochę więcej i skończyło się dobrze finansowo, natomiast wymagania też są spore. Będzie dużo więcej marki Tyskie na stadionie, dużo projektów wokół tej umowy, bo to nie tylko pokazanie logo, ale także bycie w całym regionie - dodał prezes zielonogórskiego klubu.
Z przedłużenia sponsorskiej umowy zadowolenia nie ukrywał także Robert Wesoły z Kompanii Piwowarskiej Tyskie. - Z naszej strony to już chyba czwarta umowa, patrząc z perspektywy czasu to już będzie osiem lat współpracy z zielonogórskim klubem żużlowym. Jako firma koncentrujemy się na tym, aby być bardzo blisko naszych konsumentów. Sport to emocje, nasz produkt lubi emocje i generalnie bardzo dobrze postrzegany jest w momentach emocjonujących. Stąd też nasz poziom zaangażowania w ogóle w sport. Warto dodać, że nas jako producenta i sponsora nie interesuje bycie tylko zwykłym sponsorem. Interesuje nas szersze zaangażowanie się w życie klubu i całej społeczności kibicowskiej - skomentował.
- Nastawiamy się na współpracę, która powoduje, że realizujemy nasze wspólne interesy, szukamy wspólnych obszarów. Korzyści też są po stronie klubu, gdyż ten nastawiony jest na innowację - krótko ocenił Arnod Kokulewski.
Co do komentarzy tyczacych sie Stali i jej problemo Czytaj całość