7 
- Atmosfera jest niezmienna od 2011 roku, jest naprawdę dobra. My próbujemy ze sobą rozmawiać, kontaktować się. Zespół nie zmienił się bardzo w ciągu tych trzech lat, odszedł Jarek, co było dla nas szokiem, bo był to nasz bardzo dobry kolega, ale życzymy mu powodzenia w nowym klubie. Nie wpłynęło to jednak na nas czy na zespół. Dalej mobilizujemy się i dajemy z siebie wszystko - powiedział Przemysław Pawlicki na łamach oficjalnej strony leszczyńskiego klubu.
Kapitan Fogo Unii w rozegranych dotychczas meczach osiągnął średnią biegową na poziomie 1,920. - Zawsze może być lepiej, ale ja cieszę się z tego, że cała drużyna "jedzie" i to jest najważniejsze. Wiadomo, że moje indywidualne występy też są dla mnie ważne, bo muszą być, każdy zawodnik się tym przejmuje - dodał starszy z braci Pawlickich.
źródło: info.ksul.pl
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (3) 
