Parodia żużla na rawickim torze. Wszyscy Polacy z awansem - relacja z RK IMŚJ w Rawiczu

W sobotnie popołudnie w Rawiczu rozegrano rundę kwalifikacyjną do finałów IMŚJ. Mimo opadów deszczu i złego stanu toru zawody nie zostały odwołane, a do finałów imprezy awansowali wszyscy Polacy.

Mateusz Kędzierski
Mateusz Kędzierski
Sobotnie ściganie w Rawiczu przypominało raczej żużlową corridę, choć organizatorzy przed inauguracyjnym biegiem robili wszystko co mogli aby doprowadzić tor do jak najlepszego stanu używalności. Wszyscy zawodnicy bez wyjątków mieli problemy z płynną jazdą na fatalnej nawierzchni toru. Sędzia Pawel Nava zdecydował się przerwać zawody po czwartej serii startów, co spotkało się z oburzeniem m.in. dwójki Lasse Bjerre i Timo Lahti. - Co sądzę o decyzjach sędziego? To wszystko to gówno. Oni wszyscy widzieli, że w 1. biegu były trzy upadki i nic w związku z tym nie zrobili. Nigdy nie jeździłem na tak fatalnym torze. To nie był speedway tylko wiszenie na motocyklu. Jak już ruszyliśmy z tymi zawodami, to sędzia powinien pozwolić nam odjechać 20 wyścigów. Ostatni bieg był dla mnie najłatwiejszy, a gdyby nie rezerwowi, którzy wskakiwali do wyścigów, byłbym w tych zawodach piąty - ostro skomentował całą sytuację reprezentant Finlandii.

Wielu zawodników twierdziło nawet, że impreza w ogóle nie powinna była się odbyć. - Myślę, że lepiej było odwołać te zawody ponieważ było widać, że nie szło jechać na tym torze. Po trzech seriach było wiadomo, że ten turniej zostanie przerwany wcześniej. Pozostawało pytanie czy decyzja w tej kwestii zostanie podjęta po trzeciej czy czwartej serii. Padło na czwartą i nie ukrywam, że wielu zawodników nie cieszyło się z tego faktu - powiedział po zawodach Tobiasz Musielak.

Garstka kibiców, która zdecydowała się oglądać rundę kwalifikacyjną w Rawiczu na żywo, była świadkami jedynie dwóch mijanek (niespowodowanych błędami czy defektami sprzętu). W gonitwie 5. Piotr Pawlicki pewnym atakiem przy kredzie minął Jonasa Bronduma Andersena, a w biegu 9. Z Timem Lahti poradził sobie najpierw Patryk Dudek, a kilka chwil później wyprzedził go także Artur Czaja. Najczęściej jednak sympatycy speedwaya mogli oglądać wyścigi, w których zawodnicy jechali w ogromnych odstępach od siebie, robiąc wszystko co możliwe, aby bezpiecznie dojechać do mety.

W zawodach nie obyło się także bez groźnych upadków. W gonitwie 3. na wyjściu z drugiego łuku motocykla nie opanował Glenn Moi i z impetem wjechał z drewnianą bandę, która uległa sporemu zniszczeniu. W biegu 9. na pierwszym wirażu pociągnęło Ashleya Morrisa, który mimo prób wypuszczenia motocykla uderzył w "dmuchawca". Obydwaj żużlowcy długo leżeli na rawickim torze, jednak zdołali wrócić do parku maszyn o własnych siłach. Po tych incydentach zrezygnowali jednak z udziału w imprezie.

Obok wymienionej dwójki z kontynuowania zawodów zrezygnowało także dwóch innych zawodników. Dzięki temu w imprezie wzięli udział rezerwowi - Kacper Gomólski i Artur Czaja. - Nie liczyłem w ogóle, że wyjadę na tor. Myślałem, że jako rezerwowy wystąpię w jednym biegu i z tego wszystkiego będę miał tylko brudne motory i 300 km do domu. Jak zobaczyłem ten tor, to pomyślałem, że może będę jechał już od samego początku, bo wiadomo czego można się spodziewać na takiej nawierzchni. Udało się wystąpić w kilku biegach, do tego zająłem drugie miejsce i nie mogę w to uwierzyć - powiedział na gorąco młodzieżowiec częstochowskich Lwów.

Runda Kwalifikacyjna do IMŚJ w Rawiczu przypominała raczej słabą parodię speedwaya. Pozostaje pytanie czy zawody w ogóle powinny były się odbyć? Zapewne gdyby nie uzależnione od niej dwa niedzielne mecze, byłaby ona przesunięta na inny termin. Pozytyw? Wszyscy Polacy z awansem do finałów IMŚJ.

Wyniki:
1. Patryk Dudek (Polska) - 11 (2,3,3,3)
2. Artur Czaja (Polska) - 10 (3,2,2,3)
3. Piotr Pawlicki (Polska) - 9 (3,3,3,u)
4. Kacper Gomólski (Polska) - 9 (3,3,3)
5. Tobiasz Musielak (Polska) - 9 (3,2,2,2)
-------------------------------------------
6. Lasse Bjerre (Dania) - 8 (3,2,1,2)
7-8. Timo Lahti (Finlandia) - 7 (2,1,1,3)
7-8. Jonas B. Andersen (Dania) - 7 (1,2,3,1)
9. Robert Branford (Wielka Brytania) - 5 (3,1,0,1)
10. Jacob Thorssell (Szwecja) - 5 (1,2,2,0)
11. Jiri Nieminen (Finlandia) - 4 (2,0,1,1)
12. Erik Riss (Niemcy) - 3 (2,0,0,1)
13. Fredrik Engman (Szwecja) - 3 (d,0,1,2)
14. Eduard Krcmar (Czechy) - 3 (d,1,2,-,-)
15. Ashley Morris (Wielka Brytania) - 1 (w,1,w,-,-)
16. Jack Macrae (Nowa Zelandia) - 0 (w,d,0,0)
17-18. Glenn Moi (Norwegia) - 0 (u,-,-,-,-)
17-18. Mark Riss (Niemcy) - 0 (d,-,-,-,-)

Bieg po biegu:
1. (64,87) Bjerre, E. Riss, Morris (w/u), Macrae (w/u)
2. (60,90) Pawlicki, Lahti, Thorssell, Krcmar (d4)
3. (65,49) Branford, Nieminen, Moi (u2), Engman (d1)
4. (61,97) Musielak, Dudek, Andersen, M. Riss (d4)
5. (61,09) Pawlicki, Andersen, Morris, Nieminen
6. (61,97) Czaja, Bjerre, Lahti, Engman
7. (63,89) Gomólski, Musielak, Krcmar, E. Riss
8. (61,51) Dudek, Thorssell, Branford, Macrae (d4)
9. (61,29) Dudek, Czaja, Lahti, Morris (w/u)
10. (62,91) Pawlicki, Musielak, Bjerre, Branford
11. (64,27) Gomólski, Thorssell, Nieminen, E. Riss
12. (65,04) Andersen, Krcmar, Engman, Macrae
13. (66,62) Gomólski, Czaja, Branford
14. (64,14) Czaja, Bjerre, Andersen, Thorssell
15. (63,92) Dudek, Engman, E. Riss, Pawlicki (u)
16. (63,39) Lahti, Musielak, Nieminen, Macrae

Sędzia: Paweł Banas
Widzów: 300
NCD: Piotr Pawlicki w wyścigu 2. - 60,90 sek.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×