W ubiegłym sezonie "Hot-Scott" zdobył siódmy złoty medal, bijąc tym samym rekord Barry'ego Briggsa. Teraz czeka go bardzo trudne zadanie: w wybornej formie znajduje się Tai Woffinden, który dodatkowo wystąpi na swoim domowym torze. - Tai jest w najlepszej formie, jaką kiedykolwiek u niego widziałem. Dodatkowo będzie u siebie, co tylko doda mu pewności siebie. Jak już wiele razy mówiłem - wszystko sprowadza się tak naprawdę do jednego wyścigu. Można być świetnym w rundzie zasadniczej, jednak nadal wszystko rozstrzyga się w finale. On będzie na to gotowy, jednak wielu innych chłopaków ma taki plan, łącznie ze mną. Zobaczymy zatem co wydarzy się tej nocy - powiedział Brytyjczyk.
Przypomnijmy, że Nicholls ogłosił zawieszenie kariery reprezentacyjnej. Powodem była m.in. decyzja o przyznaniu "dzikiej karty" na Grand Prix Wielkiej Brytanii Chrisowi Harrisowi. W poprzednich latach szansę startu w Cardiff otrzymywał mistrz kraju.
źródło: speedwaygb.co