Mroczka wykorzystał znajomość toru - relacja z 1/4 IMP w Grudziądzu

Artur Mroczka zwyciężył w czwartkowym ćwierćfinale IMP na dobrze mu znanym torze w Grudziądzu. Większych niespodzianek nie było i awans wywalczyli zawodnicy stawiani w roli faworytów.

Piękna pogoda przyciągnęła na stadion przy ulicy Hallera około tysięczną publiczność. Sympatycy GKM-u w szczególności trzymali kciuki za reprezentantów "żółto-niebieskich" - Norberta Kościucha oraz borykającego się w ostatnim czasie z dużymi problemami Tomasza Chrzanowskiego. Zebrani na trybunach kibice liczyli także na dobrą postawę swojego ulubieńca, Krzysztofa Buczkowskiego.

W pierwszym wyścigu doskonale ze startu wystrzelił Grzegorz Walasek, którego starał się dogonić popularny "Norbi". Ta sztuka nie udała się jednak wychowankowi Unii Leszno. Jeden punkt do mety dowiózł niemrawo rozpoczynający zawody Bartosz Zmarzlik, zaś od zera rywalizację rozpoczął Chrzanowski.

W biegu drugim najlepszym momentem startowym popisali się zawodnicy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk - Artur Mroczka i Krystian Pieszczek. Wychowanek GTŻ-u nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem swoich rywali. Walkę o jeden punkt stoczyli ze sobą natomiast bracia Pulczyńscy. Ostatecznie skuteczniejszym z bliźniaków był Emil i to on zdobył jedno "oczko".

Trzecia odsłona dnia to pojedynek bydgosko-leszczyński, bowiem pod maszyną startową stanęli Buczkowski z Szymonem Woźniakiem oraz Piotr  i Przemysław Pawliccy. Ku uciesze grudziądzkich fanów "czarnego sportu" najszybszy był "Buczek", który przez cztery okrążenia nękany był atakami przez starszego z braci z Leszna. Błąd na trasie Pawlickiego juniora wykorzystał z kolei Woźniak i wywalczył jeden punkt.

Sporym zaskoczeniem była wygrana Wojciecha Lisieckiego w czwartej odsłonie dnia. Młodzieżowiec Lechmy Startu Gniezno był najszybszy na dojeździe do pierwszego łuku, a mądra jazda po grudziądzkim torze pozwoliła mu na zdobycie bardzo ważnych trzech punktów. Sympatycznego "Liska" starał się wyprzedzić Kacper Gomólski, lecz musiał uznać wyższość młodszego kolegi. Trzeci był Marcin Jędrzejewski, a dużą niespodzianką była zerowa zdobycz punktowa Roberta Kościechy.

Robert Kościecha nie może być zadowolony ze swojego czwartkowego występu w Grudziądzu
Robert Kościecha nie może być zadowolony ze swojego czwartkowego występu w Grudziądzu

Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w gonitwie szóstej. Błąd na pierwszym wirażu w dużym ścisku popełnił Lisiecki, zahaczył o motocykl Buczkowskiego i obaj zawodnicy upadli na tor. Kapitan Polonii Bydgoszcz dość szybko podniósł się z toru, zaś junior z pierwszej stolicy Polski uskarżał się na ból w okolicach obojczyka i został przewieziony w późniejszej fazie zawodów do grudziądzkiego szpitala. W powtórce wyścigu z niewiadomych przyczyn nie wystąpił żaden z rezerwowych, a z trzyosobowej obsady najlepszy był Buczkowski, który w pokonanym polu pozostawił Zmarzlika i Pieszczka.

W wyścigu siódmym do pracy wzięli się doświadczeni wychowankowie Apatora Toruń - Kościecha oraz Chrzanowski. Urodzony w Grudziądzu "Kostek" dowiózł do mety swoje pierwsze, a jak się później okazało, ostatnie punkty w tych zawodach. Dwa punkty wpadły na konto seniora GKM-u, a za jego plecami linię mety minęli Woźniak i bardzo słaby tego dnia Kamil Pulczyński.

Po dwóch seriach startów jedynym niepokonanym zawodnikiem był Buczkowski, któremu po piętach deptali Mroczka i Przemysław Pawlicki.

Bardzo suchy tor w Grudziądzu nie pozwolił kibicom na oglądanie ciekawych i emocjonujących biegów. Nie pomagało nawet częste roszenie nawierzchni zalecane przez arbitra zawodów Krzysztofa Meyze. Pierwszy raz czwartkowego popołudnia na miejscowy "owal" wyjechał w gonitwie jedenastej Adrian Gomólski, który zastąpił przebywającego w szpitalu Lisieckiego. Zawodnik Stali Gorzów nie potrafił jednak znaleźć recepty na swoich rywali. Wyścig ten wygrał Mroczka przed młodszym z braci Pawlickich oraz Chrzanowskim.

Pierwszy i ostatni raz na tor odsłonie trzynastej wyjechał tego dnia drugi z rezerwowych - Marcin Bubel. Zawodnik Orła Łódź nie zdołał jednak wywalczyć punktów, ulegając Przemysławowi Pawlickiemu, Kościuchowi oraz Kamilowi Pulczyńskiemu, który zdobył swój pierwszy punkt.

Jednym z ciekawszych biegów tego dnia była odsłona piętnasta, w której ładną walkę stoczyli ze sobą Chrzanowski z Buczkowskim. "Chrzanek" najszybciej dojechał do pierwszego łuku i przez dwa okrążenia odpierał szaleńcze ataki seniora znad Brdy. Znany ze swojej waleczności kapitan Polonii próbował na drugim wirażu po zewnętrznej części toru wyprzedzić jeźdźca GKM-u, lecz Chrzanowski poszerzył tor jazdy. Wychowanek klubu z Grudziądza zahaczył o dmuchaną bandę, upadając niebezpiecznie na tor. Sędzia z Wtelna wykluczył jednak Buczkowskiego, uznając go za winnego przerwania wyścigu. W powtórce Chrzanowski bez większych problemów uporał się z Jędrzejewskim i Emilem Pulczyńskim.

Tomasz Chrzanowski przebudził się w drugiej fazie zawodów
Tomasz Chrzanowski przebudził się w drugiej fazie zawodów

O losach zwycięstwa i awansu poszczególnych zawodników do półfinałów IMP zdecydowała ostatnia seria startów. Po dwudziestu wyścigach najlepszy okazał się Mroczka, który dzięki większej ilości zwycięstw pokonał Przemysława Pawlickiego i reprezentanta gospodarzy, Norberta Kościucha. Rzutem na taśmę ostatnią pozycję dającą awans wywalczył także jeżdżący w kratkę tego dnia Bartosz Zmarzlik. Z kolei o miejsce rezerwowego w półfinale dodatkowy wyścig stoczyli ze sobą Chrzanowski i Emil Pulczyński. Lepszy okazał się grudziądzanin, który ostatecznie zajął dziewiąte miejsce.

Z całą pewnością kibice, którzy zjawili się w słoneczne popołudnie przy "H4" liczyli na większą ilość emocji i ładnych wyścigów. Niestety o rezultatach w większości biegów decydował moment startowy, a rywalizacji i ciekawych akcji na torze było jak na lekarstwo. Dodać również należy, iż całe zawody rozegrane zostały w bardzo wolnym tempie ze względu na częste roszenie i równanie nawierzchni grudziądzkiego toru oraz przerwy w wyścigach. Po niemal trzech godzinach nielicznie zgromadzona na trybunach publiczność udała się pod park maszyn, by porozmawiać z zawodnikami i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia.

Wyniki:
1. Artur Mroczka (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 12 (3,2,3,3,1)
2. Przemysław Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 12 (2,3,2,3,2)
3. Norbert Kościuch (GKM Grudziądz) - 12 (2,2,3,2,3)
4. Krystian Pieszczek (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 11 (2,1,2,3,3)
5. Grzegorz Walasek (PGE Marma Rzeszów) - 10 (3,0,3,1,3)
6. Krzysztof Buczkowski (składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz) - 10 (3,3,2,w,2)
7. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 9 (0,3,2,2,2)
8. Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów) - 9 (1,2,1,2,3)
-------------------------------------------
9. Tomasz Chrzanowski (GKM Grudziądz) - 6+3 (0,2,1,3,0) - rezerwowy
-------------------------------------------
10. Emil Pulczyński (Unibax Toruń) - 6+2 (1,1,3,1,d)
11. Marcin Jędrzejewski (Kolejarz Opole) - 5 (1,1,1,2,0)
12. Kacper Gomólski (Unia Tarnów) - 4 (2,0,1,d,1)
13. Szymon Woźniak (składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz) - 4 (1,1,0,1,1)
14. Robert Kościecha (składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz) - 3 (0,3,0,0,0)
15. Wojciech Lisiecki (Lechma Start Gniezno) - 3 (3,u/ns,-,-,-)
16. Adrian Gomólski (Stal Gorzów) - 2 (0,2)
17. Kamil Pulczyński (Unibax Toruń) - 2 (0,0,0,1,1)
18. Marcin Bubel (Orzeł Łódź) - 0 (0)

Bieg po biegu:

1. (65,41) Walasek, Kościuch, Zmarzlik, Chrzanowski
2. (66,38) Mroczka, Pieszczek, E. Pulczyński, K. Pulczyński
3. (67,98) Buczkowski, Prz. Pawlicki, Woźniak, Pi. Pawlicki
4. (68,19) Lisiecki, K. Gomólski, Jędrzejewski, Kościecha
5. (66,90) Pi. Pawlicki, Kościuch, E. Pulczyński, K. Gomólski
6. (68,31) Buczkowski, Zmarzlik, Pieszczek, Lisiecki (u/ns)
7. (68,02) Kościecha, Chrzanowski, Woźniak, K. Pulczyński
8. (68,27) Prz. Pawlicki, Mroczka, Jędrzejewski, Walasek
9. (68,97) Kościuch, Pieszczek, Jędrzejewski, Woźniak
10. (68,43) E. Pulczyński, Prz. Pawlicki, Zmarzlik, Kościecha
11. (68,45) Mroczka, Pi. Pawlicki, Chrzanowski, A. Gomólski
12. (68,22) Walasek, Buczkowski, K. Gomólski, K. Pulczyński
13. (69,35) Prz. Pawlicki, Kościuch, K. Pulczyński, Bubel
14. (69,22) Mroczka, Zmarzlik, Woźniak, K. Gomólski (d/4)
15. (68,85) Chrzanowski, Jędrzejewski, E. Pulczyński, Buczkowski (w/u)
16. (68,85) Pieszczek, Pi. Pawlicki, Walasek, Kościecha
17. (--,--) Kościuch, Buczkowski, Mroczka, Kościecha
18. (68,91) Zmarzlik, Pi. Pawlicki, K. Pulczyński, Jędrzejewski
19. (68,81) Pieszczek, Prz. Pawlicki, Gomólski, Chrzanowski
20. (68,53) Walasek, A. Gomólski, Woźniak, E. Pulczyński (d/4)

Bieg dodatkowy o 9. miejsce:

21. (--,--) Chrzanowski, E. Pulczyński

Sędziował: Krzysztof Meyze
Widzów: ok. 1200
NCD: Grzegorz Walasek w biegu 1. (65,41 sek.)

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: