W czwartkowe święto zaplanowane są dwa zaległe mecze w Enea Ekstralidze. W Częstochowie Dospel Włókniarz podejmie Stal Gorzów, a w Zielonej Górze ma się odbyć zaległy mecz z 2. kolejki pomiędzy Stelmetem Falubazem a PGE Marmą Rzeszów. - Śledzimy prognozy pogody i rzeczywiście nie są one korzystne na czwartek. Czekamy jednak na szczegółową prognozę 48-godzinną i na jej podstawie podejmiemy decyzje co do ewentualnego przełożenia czwartkowego spotkania z PGE Marmą Rzeszów - powiedział dla SportoweFakty.pl Marek Jankowski.
Prezes zielonogórskiego klubu dodał, że ostateczna decyzja zapadnie w środę do godziny 11:00. - Nie ukrywam, że rozmawialiśmy już z rzeszowianami, z którymi żyjemy w bardzo dobrych stosunkach na temat ewentualnego przełożenia tego meczu. Decyzji jeszcze nie ma, a zapadnie ona w środę przed południem - dodaje Jankowski.
Nad przełożeniem meczu, który ma być rozegrany awansem z niedzieli zastanawiają się także działacze w Ostrowie Wielkopolskim. Tam Litex MDM Polcopper Ostrovia już wcześniej przełożył spotkanie z Lokomotivem Daugavpils z 2 czerwca na 30 maja. - Wtorkowy trening został odwołany. Analizujemy prognozy pogody i nie wygląda to najlepiej na czwartek. Wstrzymujemy się jeszcze z ostatecznymi decyzjami, ale nie ukrywam, że myślimy nad przełożeniem czwartkowego meczu na niedzielę. Decyzję w tej sprawie podejmiemy w środę do godziny 10:00 - wyjaśnia Mirosław Wodniczak - prezes ostrowskiego klubu.
Problem w tym, że prognozy pogody na niedzielę też nie są korzystne i przewidują - podobnie jak w czwartek - burze i opady deszczu. Niestety, aura w tym roku nie rozpieszcza żużlowców, którzy nie dość, że musieli się borykać ze strasznie długą zimą, to na dodatek w teoretycznie ciepłych miesiącach jak maj i czerwiec, mają problemy z deszczową pogodą.