Zakupione wejściówki można było oddawać w poniedziałek do godziny 16:00. Do Radia Elka zgłosił się kibic "Byków", który chciał zwrócić bilet we wtorek. Próba ta nie doszła jednak do skutku. - Byłem w klubie i dowiedziałem się, że tylko w poniedziałek do godziny 16:00 można było się zgłaszać z biletami. Komunikat na stronie zamieszczono o 13.50, ja byłem w pracy cały dzień, kiedy miałem to zrobić? Klub potraktował kibiców niepoważnie - powiedział zdegustowany fan Fogo Unii.
Sprawę na łamach radia skomentował Józef Dworakowski. - Kto się zgłosił w poniedziałek otrzymał pieniądze. Mecz się odbył, nie musiałem oddawać ani złotówki. To była moja dobra wola, ale nie myślałem, że ktoś z tych 5 tysięcy ludzi, którzy byli na stadionie odda bilety. To daje do myślenia. To oznacza, że to nie są kibice. Pojawiły się nawet fałszywe bilety. Jeśli ktoś nie zgłosił się w poniedziałek do klubu, we wtorek już takiej możliwości nie ma - wyjaśnił prezes.
źródło: Radio Elka
I choć może teraz Leszno przygotowało dobry tor, to niech raz na zawsze każda drużyna jako gospodarz pamięta że przeciwni Czytaj całość