"Duzers" zapisał na swoim koncie 4 punkty i 2 bonusy. Młody zawodnik przyznał, że nie do końca trafił ze sprzętem. - Nie jestem zadowolony. Mogę przeprosić za pierwsze dwa biegi, jakie powinny ułożyć się dla mnie inaczej, powinienem w nich zdobyć więcej punktów. Przed meczem pogubiliśmy się ze sprzętem. Wybraliśmy motocykle, na których jechałem w sparingu w Ostrowie i wydawało nam się, że będzie dobrze a wyszła klapa. Później zmieniliśmy motor i to przyniosło efekt. Cieszę się, że trener mi zaufał i wpuścił mnie w biegu nominowanym. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy i zdobyliśmy dwa punkty - powiedział po zawodach Patryk Dudek.
Dzięki wygranej w Częstochowie Stelmet Falubaz plasuje się obecnie na wysokim trzecim miejscu w tabeli. - Gdybyśmy przegrali te zawody byłby nóż na gardle. Nie byłoby wesoło w klubie i byłoby ciężko, jednak motywacyjnie zadziałało na mnie to co powiedział Rafał Dobrucki przed zawodami. Mam nadzieję, że dotrzyma słowa i zrobi to co ma zrobić. Będzie to dość widoczna zmiana, więc czas pokaże - tajemniczo zakończył Dudek.
Źródło: falubaz.com