Oba zespoły jadą w tym sezonie o zupełnie inne cele. Gospodarzy interesuje utrzymanie na froncie I-ligowym, a GKM Grudziądz walczy tylko i wyłącznie o awans do ENEA Ekstraligi. Niedzielne spotkanie jest bardzo ważne dla zespołu z Łodzi. Zwycięstwo nad jednym z faworytów ligi przybliżyłoby łodzian do osiągnięcia przedsezonowego celu i dodało pewności siebie przed kolejnymi ciężkimi bataliami.
Zgoła inne nastroje panują w klubie znad Wisły, który piastuje obecnie fotel lidera rozgrywek. Grudziądzanie wyraźnie złapali wiatr w żagle i uskrzydleni ostatnim triumfem w Gdańsku, będą chcieli kontynuować zwycięską serię. Trener gości, Robert Kempiński nie zmienia składu, który gwarantował w ostatnich meczach świetny wynik i w Łodzi stawi się ze sprawdzonym zestawieniem. Jednym z głównych ojców wiktorii nad morzem był bez wątpienia Scott Nicholls. Brytyjczyk okupił mecz na szczycie pierwszej ligi kontuzją i przez kilka dni musiał odpocząć od żużla. Po wynikach w angielskiej Elite League widać, że "HotScott" nie stracił wysokiej formy. - Słabszy początek miał Scott Nicholls, a teraz wyrasta nam na jednego z liderów - powiedział "Kempes".
Przysłowiowym strzałem w dziesiątkę okazało się podpisanie kontraktu z Alesem Drymlem. Czech podczas meczu z Renault Zdunek Wybrzeżem pokazał, że ma aspiracje na bycie jednym z liderów grudziądzkiej drużyny. - Podchodzimy do każdego spotkania tak samo. Zawsze chcemy odnieść zwycięstwo i udało nam się to w Gdańsku. Teraz chcemy skopiować ten wyczyn i wygrać w Łodzi. Nigdy nie startowałem na tamtejszym torze, ale podobnie było w Lublinie i udało mi się to przezwyciężyć - powiedział sympatyczny Czech.
Pierwszy słabszy mecz przytrafił się Chrisowi Harrisowi, ale Brytyjczyk nieraz w tym sezonie udowodnił, że jest jednym z najlepszych jeźdźców I ligi. Po niemrawym początku wzrasta forma Andrieja Karpowa, a Norbert Kościuch jest kapitanem z prawdziwego zdarzenia i swoją jazdą na torze udowadnia, że bardzo zależy mu na sukcesie drużyny w tym sezonie. Kibice "żółto-niebieskich" cały czas czekają na eksplozję formy Mateusza Rujnera. Wychowanek grudziądzkiego klubu przebłysk dobrej jazdy miał podczas ostatniego meczu z Wybrzeżem, gdzie w jednym z wyścigów ambitnie walczył o zwycięstwo z Robertem Miśkowiakiem. Partnerować Rujnerowi w formacji juniorskiej GKM-u będzie w niedzielę Łukasz Cyran.
Zespół Janusza Ślączki wytacza na spotkanie z liderem najcięższe armaty. W składzie Orła nie zabraknie rewelacyjnie spisujących się Duńczyków - Petera Kildemanda i Kenni Larsena. Obaj prezentują się wybornie w tegorocznym sezonie praktycznie w każdych zawodach. Kildemand bryluje na Wyspach Brytyjskich, a Larsen błyszczy na szwedzkich torach w barwach Smederny. W inauguracyjnym spotkaniu Elitserien pobił rekord toru w Eskilstunie. Również przywdziewając plastron Orła dają z siebie wszystko i zawsze gwarantują solidną zdobycz punktową.
Sylwetki Magnusa Zetterstroema nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. "Zorro" cały czas nie schodzi z dobrego poziomu i jest ważnym elementem w układance Orła. Największą niewiadomą jest chyba duet Rory Schlein - Jakub Jamróg. Australijczyk przeplata lepsze biegi słabszymi, a wychowanek Unii Tarnów z powodu małej ilości jazdy cały czas szuka optymalnej formy. Wydaje się, że dyspozycja właśnie tych dwóch zawodników może zadecydować o sukcesie łódzkiej ekipy w niedzielne popołudnie. Seniorów będą chcieli znacząco wesprzeć młodzieżowcy. O ile Marcin Bubel nie gwarantuje odpowiedniej jakości, to jeden z braci Pulczyńskich może dorzucić cenne w końcowym rozrachunku punkty.
Spotkanie zapowiada się bardzo ciekawe i ciężko jednoznacznie określić kto ma większe szanse na zwycięstwo. Żużlowcy Orła na pewno są w stanie postawić grudziądzanom duży opór, ale jeżeli GKM utrzyma dyspozycję z ostatnich spotkań, to kibice na stadionie przy ulicy 6 sierpnia mogą być świadkami jednostronnego widowiska.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Awizowane składy:
Orzeł Łódź:
9. Kenni Larsen
10. Magnus Zetterstroem
11. Rory Schlein
12. Jakub Jamróg
13. Peter Kildemand
14. Marcin Bubel
GKM Grudziądz:
1. Scott Nicholls
2. Andriej Karpow
3. Norbert Kościuch
4. Ales Dryml
5. Chris Harris
6.
7. Mateusz Rujner
Początek spotkania: godz. 15.00
Sędzia: Piotr Nowak (Toruń)
Zamów relację z meczu Orzeł Łódź - GKM Grudziądz
Wyślij SMS o treści ZUZEL LODZ na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Ceny biletów:
Bilet na mecze Orła kosztuje 25 złotych. To bilet rodzinny, będący jednocześnie programem zawodów. Upoważnia on do wstępu na stadion mężczyznę z kobietą i dziećmi. Cena dodatkowego programu to 5 złotych.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 22 °C
Wiatr: 14 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1015 hPa
Ostatni mecz:
Ostatni mecz obie ekipy rozegrały 20 maja 2012 r. Łodzianie nie dali szans rozbitemu przez kontuzje GTŻ-owi i wygrali aż 61:29. Gospodarzy do wysokiego zwycięstwa poprowadzili bracia Szczepaniakowie, a w zespole Roberta Kempińskiego walkę z Orłem potrafił nawiązać jedynie Norbert Kościuch. Więcej TUTAJ.