Maciej Kuciapa: Łezka się w oku kręci

[tag=6527]Maciej Kuciapa[/tag] był obecny w parku maszyn podczas niedzielnego spotkania pomiędzy PGE Marmą Rzeszów a Unibaxem Toruń. Jak przyznał, nadal emocjonuje się spotkaniami z udziałem rzeszowskiego klubu.

Maciej Kuciapa obecnie reprezentuje barwy Lubelskiego Węgla KMŻ. Mentalnie pozostał jednak w Rzeszowie i kiedy tylko ma wolny czas odwiedza stadion przy ul. Hetmańskiej, ażeby wspierać swoich byłych klubowych kolegów. Zawodnik nie ukrywa, iż w dalszym ciągu trzyma kciuki za rzeszowską drużynę. - Oczywiście, że pozostał ogromny sentyment. W końcu jeździłem w tym klubie od początku kariery i kiedy tu wracam, to łezka się w oku kręci. W dalszym ciągu mam nadzieję, że uda się chłopakom powalczyć o pierwszą czwórkę. Aczkolwiek szkoda, że nie udało się zdobyć bonusa w dwumeczu z Toruniem, bo szansa na to była ogromna - zaznacza urodzony w Ropczycach żużlowiec.

PGE Marma Rzeszów początku sezonu nie zaliczy do udanych. Porażka na własnym torze z Dospel Włókniarzem Częstochowa, a także derbowa wpadka z Unią Tarnów, mogą okazać się kluczowe, jeśli chodzi o ostateczne miejsce rzeszowian w ligowej tabeli. - Tej drużynie bokiem może wyjść mecz z Lesznem. Kiedy popatrzymy na ligową tabelę, doskonale widać jak bardzo wyrównana jest tegoroczna Ekstraliga. Wydaje mi się, że pomimo słabszego początku sezonu, kwestia awansu do czołowej czwórki pozostaje jak najbardziej otwarta. Ważne, że do drużyny w końcu dołączył Nicki Pedersen, bo jego punktów zdecydowanie brakowało - dodaje 37-latek.

Najlepszy zawodnik Lubelskigo Węgla, który w obecnym sezonie legitymuje się średnią biegową równą 2,390, wspomniał również o obecnej sytuacji swojego nowego klubu. - Chciałbym nadal punktować na tym samym poziomie co do tej pory. Drużyna powoli zbiera punkty. Szkoda, że w dalszym ciągu czegoś nam brakuje w meczach wyjazdowych - wyjaśnia zawodnik.

Kuciapa przyznał również, iż nie bez wpływu na jego dyspozycję jest klimat, jaki panuje w Lublinie. - Tworzymy monolit. W końcu aż pięciu z nas jeździło w przeszłości w Stali Rzeszów i doskonale się stamtąd znamy. Atmosfera też jest ważna, ale najważniejsze jest to, abyśmy mieli szybkie motocykle i wygrywali mecze, gdyż bardzo chcemy awansować do fazy play-off - zakończył Kuciapa.[i]

[/i]

Źródło artykułu: