Hans Andersen dla SportoweFakty.pl: Ciężko zaskoczyć Unibax

W niedzielę Unibax Toruń bez większych problemów pokonał składywęgla.pl Polonię Bydgoszcz 57:33. Hans Andersen uważa, że w tym sezonie Anioły mogą nie znaleźć pogromcy na swoim stadionie.

W derbach Pomorza na MotoArenie żużlowcy bydgoskiej Polonii nie byli w stanie przeciwstawić się podopiecznym Sławomira Kryjoma. Dodatkowo Gryfy w drugiej części spotkania musiały radzić sobie bez swojego najlepszego zawodnika, Grega Hancocka  - To było ciężkie spotkanie, jak każde w Toruniu. Unibax ma bardzo silny zespół i ciężko ich zaskoczyć na swoim stadionie. Wątpię, by któraś z ekip mogła tu wygrać. Staraliśmy się jak mogliśmy, ale rywale byli lepiej dopasowani. W drugiej części meczu torunianie nam odjechali, a poza tym byliśmy osłabieni, ponieważ musieliśmy radzić sobie bez Grega - powiedział Hans Andersen dla SportoweFakty.pl.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

W przeszłości Duńczyk reprezentował barwy toruńskiego Unibaksu i doskonale zna ścieżki na MotoArenie. Mimo wszystko w niedzielnym spotkaniu "Ugly Duck" miał problemy z odpowiednim ustawieniem swoich motocykli. - Dawno nie ścigałem się w Toruniu i w pierwszym wyścigu nie trafiłem z ustawieniami. Później zmieniłem przełożenia i było dobrze. Byłem naprawdę szybki, udało mi się wygrać z Holderem po ładnej walce. Niestety później znowu nie mogłem trafić z przełożeniami i dojeżdżałem do mety na ostatniej pozycji - wyznał Hans Andersen.

Komentarze (9)
avatar
awers
4.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co ty Hansior gadasz. Dwa tygodnie temu śmigałeś tam aż miło było patrzeć. 
avatar
jedyny_taki
4.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hansio, co Ty pier... ?! Jazda bez Hancocka to zdecydowanie wzmocnienie niz oslabienie. 1,1,0 to az tak wielka strata? 
avatar
Hockley
4.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To są jakieś jaja Hansior. Dawno takich bzdur nie słyszałem wypowiedzianych przez zawodnika. 
avatar
TOM BKS BKS BKS
4.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Trudno żeby Greg nie zawodził skoro nie ma zapłacone za 7 meczów już, a Dankiewicz jedzie na wczasy zamiast zespół prowadzić!!! Żenada i tyle... ;( 
avatar
gacek
4.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co ,by nie mowic ,ten mecz w Toruniu mial dwa oblicza.....do 7 biegu ,bylo to fajne wyrownane spotkanie ze zmieniajacym sie prowadzeniem...mimo ,ze Hancock jechal totalna padaczke...to co sie s Czytaj całość