Kapitan PGE Marmy Rzeszów stał się ulubieńcem rzeszowskiej publiczności. Popularny "Okoń" w barwach rzeszowskiego klubu występuje już czwarty sezon z rzędu. W ostatnich spotkaniach zawodnik ten ma jednak pewne problemy sprzętowe. Nie oznacza to jednak, że utracił swój największy atut, jakim są piorunujące wyjścia spod taśmy. To właśnie dobry start, a także mądre rozegranie pierwszego łuku odgrywa w Tarnowie największą rolę. Przed dwoma laty to właśnie Okoniewski był liderem PGE Marmy podczas derbowego starcia w Tarnowie. Wówczas wywalczył on 15 punktów w sześciu startach. W roku poprzednim było już nieco gorzej. Wychowanek Polonii Piła, zanotował dwa defekty jadąc na punktowanych pozycjach. Jego dorobek w tamtym meczu wyniósł 6 punktów na pięć występów.
Śr. wyjazd (2013) - 1,357
Śr. w Tarnowie (2011-2012) - 1,909
Dla 36-letniego żużlowca obecny sezon układa się znakomicie. Walasek jest nie tylko wiodącą postacią, jeśli chodzi o występy w zespole PGE Marmy, ale również notuje przyzwoite wyniki na szwedzkim gruncie. O ile w przypadku klubowych kolegów "Grega", występy domowe nie zawsze idą w parze z dobrą dyspozycją na wyjazdach, o tyle Walasek jest pewnym punktem drużyny na każdym terenie. W roku poprzednim wychowanek Falubazu Zielona Góra zakończył zawody w Tarnowie z dorobkiem 12 punktów, będąc tym samym najlepszym zawodnikiem rzeszowskiego zespołu. Dorobek ten mógłby być jeszcze bardziej pokaźny, gdyby nie taśma w jednym ze startów.
Śr. wyjazd (2013) - 1,903
Śr. w Tarnowie (2012) - 2,000
Duńczyk sam przyznaje, że nie odczuwa już skutków kontuzji, której nabawił się podczas szwedzkiej rundy Grand Prix w Goeteborgu. Dla kibiców Stali Rzeszów to dobra wiadomość, gdyż to właśnie Pedersen ma być wiodącą postacią swojej drużyny podczas derbowego spotkania. Trzykrotny mistrz świata wiele razy występował na owalu usytuowanym w tarnowskich Mościcach. Niemalże za każdym razem zdobywał dla swojego klubu dwucyfrowe wyniki. Choć po spektakularnych bojach toczonych z Tomaszem Gollobem w latach 2006-2007 pozostało już tylko wspomnienie, to "Power" w dalszym ciągu wydaje się być w znakomitej dyspozycji. Przed dwoma laty jako zawodnik Stali Gorzów wywalczył dla swojego klubu 11 punktów z bonusem w pięciu startach. Natomiast przed rokiem w barwach Lotosu Wybrzeża Gdańsk zakończył zawody z 13 punktami na koncie.
Śr. wyjazd (2013) - 2,040
Śr. w Tarnowie (2011-2012) - 2,500
Dla 23-latka mecz ten będzie sentymentalnym powrotem do klubu, w którym spędził poprzedni sezon. Z całą pewnością powrót ten nie będzie dla Lamparta zbyt miły. W barwach Unii Tarnów zawodnik ten nie grzeszył bowiem skutecznością. Dość powiedzieć, że po kiepskim początku poprzedniego sezonu, trener Marek Cieślak odsunął go od składu, a Lampart ani razu nie przyjechał przed tarnowską publicznością na pierwszej pozycji. Jego domowa średnia z tamtego okresu również pozostawiała wiele do życzenia. Co ciekawe, Lampart lepiej prezentował się w Tarnowie, gdy był jeszcze zawodnikiem PGE Marmy Rzeszów. W roku 2011 zdobył bowiem 7 punktów w pięciu startach. Ostatnio "Lampcio" notuje jednak wyraźną zwyżkę formy. Czy przełoży się to na niedzielny szlagier?
Śr. wyjazd (2013) - 0,625
Śr. w Tarnowie (2012) - 1,091
Chorwat w tym sezonie przeplata występy bardzo dobre z tymi zupełnie nieudanymi. Niestety dla rzeszowskich kibiców w ostatnim czasie jest bardziej kiepsko niż dobrze. Pavlic nie ukrywa, że tory twarde mu nie służą, a wielce prawdopodobne że właśnie taki zastanie w Tarnowie. W sezonie 2012 jako jeździec Unii Leszno zdobył w Tarnowie 3 punkty w czterech startach. Warto dodać, iż w miniony poniedziałek Chorwat obserwował zawody pomiędzy miejscową Unią a Dospel Włókniarzem Częstochowa ze stanowiska komentatorskiego. Być może zaobserwował coś, co sprawi że jego niedzielna postawa będzie zgoła odmienna niż ta zeszłoroczna przy ul. Zbylitowskiej.
Śr. wyjazd (2013) - 1,482
Śr. w Tarnowie (2012) - 0,750
Młodzieżowiec PGE Marmy Rzeszów z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. Choć w meczach u siebie rzadko kiedy ma okazję pojawić się na torze więcej niż trzy razy, to jego obecna forma z pewnością napawa Dariusza Śledzia optymizmem. Jeśli do zwyżkującej formy, dodamy fakt o bardzo dobrym występie Sówki na tarnowskim torze podczas Ligi Juniorów, to wychowanek ostrowskiego klubu może stać się "czarnym koniem" tych zawodów. Sówka przyznaje również, że dogadał się już ze swoimi motocyklami, jeśli chodzi o twarde tory. W roku 2012 Sówka zakończył derbowe spotkanie z 5 punktami i bonusem w sześciu startach.
Śr. wyjazd (2013) - 1,304
Śr. w Tarnowie (2012) - 1,000
tak jak kiedyś Ułamek w Richardssona( ZŁOMREX CZĘSTOCHOWA) pamiętacie to?. No i mecz ustawiony. to lysy 28 stawiaj na pge marm Czytaj całość
Stawiasz 1000 zł i wygrywasz 50 zł hahahaha
A nóż Power skosi janowskiego w 1 biegu i pojedzie chłopak Czytaj całość