Junior Fogo Unii Leszno wskoczył do składu po kontuzji Tobiasza Musielaka. W grodzie nad Brdą wprawdzie zdobył tylko jeden punkt, ale zaprezentował się udanie. Zdołał pokonać Hansa Andersena. - Bardzo się cieszę, że wreszcie mam ten pierwszy punkt w ekstralidze. Tobiasz pożyczył mi silnik, za co mu bardzo dziękuję. Jego sprzęt jedzie naprawdę świetnie, mogę narzekać jedynie na swoją jazdę. Będę dawał z siebie wszystko i postaram się, by było jeszcze lepiej - powiedział Marcin Nowak w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Leszczynianie w Bydgoszczy czuli się jak u siebie i odnieśli wysoką wygraną. Młody zawodnik nie jest zaskoczony takim wynikiem. - Ja w swój klub zawsze wierzyłem i zawsze wierzyć będę. Jechaliśmy po zwycięstwo i cel udało się zrealizować, to najważniejsze - przyznał.
składywęgla.pl Polonia przez tę porażkę znacznie zmniejszyła swoje szanse na utrzymanie w lidze. Nowak jednak uważa, że nic jeszcze nie jest przesądzone. - Absolutnie nie można mówić, że po przegranej z nami już spadli. Sport żużlowy jest bardzo zaskakujący, przekonaliśmy się o tym niejeden raz. Nie skreślałbym ich. Każdy chce jechać do końca, my jedziemy o mistrzostwo, a oni o utrzymanie - zakończył.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!