Co się dzieje z gnieźnieńskimi juniorami? "Robią wszystko odwrotnie"

W kolejnym spotkaniu ze słabej strony pokazali się gnieźnieńscy juniorzy. [tag=8350]Stefan Andersson[/tag] oraz [tag=6307]Matej Zagar[/tag] dość krytycznie wypowiedzieli się o ich postawie.

W pewnym momencie sezonu wydawało się, że Oskar Fajfer i Wojciech Lisiecki "złapali" właściwy rytm i będą punktować na przyzwoitym poziomie. Ostatnie spotkania dość mocno zweryfikowały jednak ten pogląd. Najlepszym przykładem był pojedynek ze Stalą - młode Orły zdobyły punkty tylko w biegu młodzieżowym.

Na pomeczowej konferencji padło pytanie, skierowane do Anderssona, o przyczyny takiego stanu rzeczy. Do odpowiedzi wyrwał się jednak Zagar, który przedstawił dość krótką, acz treściwą tezę. - Ja mogę powiedzieć - nic nie słuchają. Coś się mówi do nich, a oni ku*** odwrotnie robią - przyznał wyraźnie poirytowany Słoweniec.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Chwilę później mikrofon przejął trener zespołu, który zdecydowanie zgodził się ze swoim najlepszym zawodnikiem. - Jestem bardzo rozczarowany ich postawą. Muszą pamiętać, że są juniorami i słuchać bardziej doświadczonych kolegów. Są młodzieżowcy, którzy czerpią od starszych żużlowców sporo wiedzy, co dobrze wpływa na ich wyniki. Nasi chłopcy natomiast nie zawsze to robią. Nie ma co ukrywać, że to jedna z głównych przyczyn ich słabszych wyników w ostatnim czasie - powiedział.

Fajfer i Lisiecki wzięli jak dotąd udział w trzynastu spotkaniach Enea Ekstraligi. Pierwszy z nich zdobywa na bieg średnio 1,140 punktu, drugi 0,757. Tylko trzech ze sklasyfikowanych juniorów może "pochwalić" się gorszym wynikiem.

Komentarze (44)
Jacennty
13.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To nawet sajdek zawodzi? 
avatar
maly PzB
11.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Slaby jestes
Ta wedlug ciebie cieta riposta jest niskich lotow.
Ty jedynie gdzie mozesz sie zabawic to z Wojtkiem w Wechikule Czasu ... i juz nie pisz wiecej, bo i tak nie bede tego czytal.
Nie
Czytaj całość
avatar
janusz antoni z Poznania
11.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W ogóle z juniorami w Polsce jest źle, a będzie jeszcze gorzej. Ten sport stał się za drogi dla przeciętnego nastolatka, który chciałby sie szkolić.Po ostatniej dobrej fali jak choćby Dudek, Ja Czytaj całość
avatar
Dariusz Modrzejewski
10.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hmmm nie wiem czy mam rację ale uważam, że Lechu K. miał dużo większy wpływ i kontrolę nad młodzieżowcami...niż Stefan A..... 
avatar
ubot90
10.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ty nadal masz gorączke i majaczysz hahaha