Nicki Pedersen bardzo chwalił współpracę z Axelent. Duńczyk prezentował logo firmy na czapce, kasku, kevlarze czy motocyklu. - Nauczyłem się, aby w sporcie żużlowym nie oczekiwać od nikogo za wiele. W ogóle nie jestem rozczarowany decyzją firmy Axelent. Mam wielki szacunek do ich decyzji - wyjaśnił trzykrotny indywidualny mistrz świata.
- Naszym zdaniem nie uda nam się czerpać więcej korzyści ze sponsorowania Nickiego. Pedersen sprawił, że nasza firma zyskała wielu klientów w Danii. Wyrażamy pełne uznanie dla profesjonalizmu Nickiego i naszej udanej współpracy. Wszystko ma jednak swój koniec i nadszedł czas, aby firma Axelent znalazła nowe sposoby na marketing - wyjaśnił Mats Hilding, dyrektor firmy Axelent.
źródło: Ekstra Bladet