Peter Ljung przed półfinałem DPŚ: Na nas nie ciąży żadna presja

W poniedziałkowym półfinale w King's Lynn reprezentacja Szwecji zmierzy się z gospodarzami - Brytyjczykami oraz Stanami Zjednoczonymi i Danią.

W tym artykule dowiesz się o:

Szwedzi przystąpią do imprezy w składzie: Peter Ljung (kapitan), Daniel Nermark, Jonas Davidsson i Dennis Andersson. Podstawowi zawodnicy ekipy Trzech Koron - Andreas Jonsson i Fredrik Lindgren są kontuzjowani, a Antonio Lindbaeck przechodzi terapię poznawczą ADHD.

- Na nas nie ciąży żadna presja. Uważam, że pojedziemy dużo lepsze zawody niż niektórzy myślą. Nie widzę powodów, dla których mielibyśmy pojechać słabo. Jeśli w naszej ekipie zapanuje prawdziwy duch drużyny, to zaliczymy taki występ, jaki powinniśmy - powiedział na łamach speedwaygp.com Peter Ljung.

W Drużynowym Pucharze Świata zadebiutuje zawodnik PGE Marmy Rzeszów - Dennis Andersson. - Dennis wystąpi w tego typu imprezie po raz pierwszy w swojej karierze, ale on ma spory potencjał. Jeśli będzie miał swój dzień, to będzie w stanie pokonać każdego, podobnie zresztą jak Jonas Davidsson. Wielu oczekuje od nas dobrego wyniku i ja postaram się wykrzesać z chłopaków co tylko się da. Mam nadzieję, że ja także odjadę udane zawody - mówi uczestnik cyklu Grand Prix w sezonie 2012.

- Z udziału w Grand Prix zyskałem to, co chciałem. Od początku mówiłem, że wszystko zaprocentuje po sezonie spędzonym w cyklu i tak też się stało. Co dwa tygodnie rywalizowałem z najlepszymi na świecie w różnego rodzaju warunkach. Dzięki temu uzyskałem bardzo dużo. Czuję się pewnie i w tym sezonie nie zaliczyłem żadnych wpadek - dodał na koniec Ljung.

Komentarze (2)
avatar
sympatyk zuzla
15.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szwedzi namieszać mogą i to zdrowo ale czy wejdą do finału to tylko zależy jaką postawę przyjmą na torze i jak wyjdą zawody.Powodzenia życzę. 
Tong Po
15.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No żeby Ljung tylko nie pojechał tak dobrze jak rok temu w finale w Malilli, kiedy to głównie dzięki jego świetnej jeździe Szwedzi nie zdobyli żadnego medalu ;)